- Chyba wszyscy czują, a na pewno Polacy, że obecność sił NATO w tej części Europy i w naszym kraju powinna mieć wymiar realny i realnie wspierać polskie bezpieczeństwo - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Wielonarodowym Korpusie Północno-Wschodnim w Szczecinie.
Prezydent przyjechał do Szczecina na uroczystość przekazania dowództwa w Korpusie. Generał Manfred Hofmann z Niemiec zastąpił gen. Bogusława Samola.
Andrzej Duda pogratulował gen. Samolowi za "znakomicie wykonaną misję" oraz powitał w naszym kraju gen. Hofmanna, życząc mu sukcesów w realizacji zadań, które przed jednostką postawił szczyt NATO w Newport w Walii. Podkreślił też, jak ważną rolę pełni Korpus NATO w Szczecinie.
- W tej jednostce na co dzień służą żołnierze z 16 krajów. To pokazuje, że NATO istnieje, że żołnierze współpracują i potrafią wspólnie wykonywać zadania. To niezwykle ważne - zaznaczył prezydent.
"Wierzę, że obecność NATO na terenie naszego kraju będzie się poszerzała"
Duda przypominał, że jeszcze przed objęciem prezydentury zapowiadał, że współdziałając z szefem MON, wicepremierem Tomaszem Siemoniakiem, "będzie starał się uzyskać większą obecność NATO w Polsce".
- Będę starał się uzyskać w związku z tym większe gwarancje dla Polski i Europy Środkowo-Wschodniej. Wierzę, że nasi partnerzy polityczni, z którymi będziemy w najbliższym czasie rozmawiali, dojdą z nami w tej kwestii do porozumienia i obecność NATO na terenie naszego kraju będzie się poszerzała - podkreślił Duda.
- W dzisiejszej sytuacji geopolitycznej obecność Sojuszu, który wspólnie, razem, z całą pewnością stanowi największą na świecie siłę militarną, jest bardzo ważna nie tylko dla Polski, ale dla wszystkich krajów Europy Środkowo-Wschodniej - powiedział.
Prezydentowi podczas ceremonii towarzyszyli wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak i szef BBN Paweł Soloch. - Polska widzi w korpusie jeden z najważniejszych sojuszniczych projektów, który ma służyć bezpieczeństwu wschodniej i środkowej Europy - podkreślił w przemówieniu Siemoniak. - Korpus stał się tak ważny, że stał się przedmiotem decyzji szczytu NATO w Newport i na pewno przyszły szczyt NATO w Warszawie poświęci sporo uwagi rozwojowi korpusu w Szczecinie - powiedział szef MON. Poprosił też prezydenta Dudę o wsparcie dla jednostki.
Generał broni Bogusław Samol objął stanowisko dowódcy Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego 19 grudnia 2012 r., przechodząc na nie bezpośrednio ze stanowiska zastępcy dowódcy Korpusu, które pełnił od 2 kwietnia 2012 r. Korpus utworzyły w 1999 r. trzy państwa: Dania, Niemcy i Polska. Teraz należy do niego 16 krajów, wkrótce ma ich być 21. NA ostatnim szczycie NATO zapadła decyzja o podniesieniu gotowości korpusu, co oznacza skrócenie czasu, jaki jednostka ma na osiągnięcie gotowości do wykonania zadań. Dotychczas było to do 180 dni; po przekształceniu w jednostkę wysokiej gotowości bojowej będzie to do 90 dni lub mniej.
Autor: eos/r / Źródło: TVN24, PAP