- Nie o wszystkich programach rządowych w dziedzinie bezpieczeństwa jesteśmy informowani. Domagamy się informacji - mówił w "Faktach po Faktach" wiceszef BBN Witold Waszczykowski. - A w sprawie gen. Skrzypczaka oczekujemy jednoznacznego stanowiska ministra obrony – dodał szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak.
Znów problemy komunikacyjne na linii rząd-prezydent? Wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Witold Waszczykowski stwierdził, że prezydent domaga się od rządu informowania o sytuacji polskich żołnierzy w Afganistanie, a nie zawsze ma to miejsce.
- Rzeczywiście nie wszystkie informacje do nas dochodzą, ale to nie dotyczy tylko kwestii afgańskiej, to kwestia szerszej polityki MON i szerzej - polityki zagranicznej. Nie o wszystkich programach rządowych w dziedzinie bezpieczeństwa jesteśmy informowani - ocenił.
Pytany o to, czy prezydent ma wystarczającą wiedzę o sytuacji w wojsku, Waszczykowski mówił, że BBN ma swoje źródła informacji. - Pewną wiedzę mamy, bo mamy własnych ekspertów, którzy monitorują sytuację - wyjaśnił.
"Domagamy się stanowiska MON"
Z kolei Władysław Stasiak w programie "24 godziny" bardzo nie chciał powiedzieć, co prezydent sądzi o aferze wywołanej przez ostre słowa generała Waldemara Skrzypczaka.
- Jutro będzie rozmowa, minister przedstawi wszystkie argumenty w kontekście sytuacji w Afganistanie i polskiej armii. Oczekujemy wyjaśnienia tego konkretnego przypadku i sytuacji w MON. Także w imieniu premiera, który jest ważnym elementem procesów decyzyjnych – stwierdził szef kancelarii prezydenta.
"Tego nikt nie zrobi za ministra i premiera obrony"
Odpowiedzialność za wyjaśnienie sytuacji, jego zdaniem, spoczywa na barkach rządu. - Tego nikt nie zrobi za ministra i premiera obrony. Nie ma alternatywy. Od pana ministra oczekujemy jednoznacznego stanowiska, bo taką minister ma pracę – dodał Stasiak.
Pytany, jak ocenia emocjonalne wystąpienie generała, odparł wymijająco: - Generał jest dobrym żołnierzem, ale w tej sytuacji musimy brać kilka elementów pod uwagę – uważa Stasiak.
"Konieczna debata o wojsku"
Według prezydenckiego ministra jest błędem, że debata o sytuacji w wojsku odbywa się po śmierci żołnierza. - Trzeba rozmawiać o wojsku zawczasu, wśród decydentów, wśród wojskowych. Zachęcam do debaty publicznej. Powinien o to zadbać minister obrony, a w tej sprawie można zrobić dalece więcej – ocenił.
kaw/oola
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24