- Nigdy nie ugniemy się pod wpływem działań tchórzliwych zamachowców, a naszym imperatywem pozostanie umacnianie fundamentów demokracji i tolerancji europejskich społeczeństw - napisał prezydent Andrzej Duda w depeszy kondolencyjnej przekazanej królowi Hiszpanii Filipowi VI.
Prezydent wystosował kondolencje w związku z atakami terrorystycznymi, jakie miały miejsce w Barcelonie i Cambrils.
"Wyrazy najgłębszego współczucia"
- Wasza Królewska Mość, wstrząśnięty bestialskimi aktami terroru, które w tak dramatyczny sposób dotknęły Barcelonę, Cambrils i Alcanar, przekazuję na ręce Waszej Królewskiej Mości, w imieniu własnym i całego Narodu Polskiego, wyrazy najgłębszego współczucia dla bliskich ofiar tej ogromnej tragedii. Wszystkim poszkodowanym przebywającym w szpitalach życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia - napisał prezydent.
"Nigdy się nie ugniemy"
- Niestety, po raz kolejny, zaślepieni nienawiścią do zachodnich wartości zamachowcy postanowili zaatakować niewinnych i bezbronnych ludzi. Te straszliwe wydarzenia przypominają o potrzebie bliskiej współpracy w prowadzeniu zdecydowanej walki z terroryzmem i agresją - pisał Andrzej Duda, odnosząc się do tragicznych wydarzeń, w których śmierć poniosło 14 osób, a ponad 130 zostało ciężko rannych. Zarówno w Barcelonie, jak i w Cambrils, zamachowcy wjechali samochodami ciężarowymi w tłum spacerujących ludzi.
- Nigdy nie ugniemy się pod wpływem destrukcyjnych działań tchórzliwych zamachowców, a naszym imperatywem pozostanie umacnianie pokoju, wolności i bezpieczeństwa oraz fundamentów demokracji i tolerancji europejskich społeczeństw - ogłosił polski prezydent.
- Rzeczpospolita Polska wyraża pełną solidarność z Królestwem Hiszpanii - dodał Andrzej Duda.
Autor: jz/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock