Prezydent Andrzej Duda w Spale dziękował za wysoką frekwencję w wyborach parlamentarnych. - Polska pokazała po raz kolejny, jak bardzo demokracja jest u nas już ugruntowana, jak bardzo dojrzeliśmy - mówił. - Przecież wszyscy znakomicie pamiętamy, że przed 1989 rokiem tylko świnie chodziły na wybory - dodał prezydent.
Prezydent Andrzej Duda był w czwartek w Spale na 31. Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność". Podczas swojej wypowiedzi nawiązał do wyborów parlamentarnych.
- Dziękuję ogromnie za tę frekwencję, jest niesłychanie ważna. Dla realizacji polskiej polityki poza granicami kraju ma fundamentalne znaczenie - to legitymacja do tego, by móc wypowiadać się w imieniu polskiego społeczeństwa i mówić: to jest głos Polski - powiedział prezydent.
Jak mówił, w czasie wyborów "Polska pokazała po raz kolejny, jak bardzo demokracja jest u nas już ugruntowana, jak bardzo dojrzeliśmy od 1989 roku, jak bardzo udało się dzięki konsekwentnemu, dobremu działaniu zmienić także podejście społeczne".
- Przecież wszyscy znakomicie pamiętamy, że przed 1989 rokiem tylko świnie chodziły na wybory. Ludzie, którzy wiedzieli, jak wygląda sytuacja w kraju i zdawali sobie sprawę z tego, jaką farsą są realizowane przez komunistów wybory, po prostu na nie nie chodzili. Ogłaszano tylko jakieś niebotyczne wyniki frekwencyjne, podczas gdy w istocie lokale wyborcze świeciły pustkami - wspominał prezydent Duda.
Duda: Nie zejdę z tej drogi. Będę realizował swoje zobowiązania
- Co do jednego absolutnie możecie być państwo pewni, bo zobowiązywałem się już kilkukrotnie wcześniej - choćby składając swoje prezydenckie ślubowanie - że będę konsekwentnie i spokojnie realizował tę politykę, do której zobowiązywałem się w czasie kolejnych kampanii wyborczych - mówił prezydent.
Zapewnił, że "z tej drogi nie zejdzie". Jak dodał, oznacza to, że "będzie bronił tych wszystkich ustaleń i swoich zobowiązań, które zostały przez ostatnie lata zrealizowane i które dzisiaj stanowią część polskiego systemu prawnego". Wymieniał w tym kontekście między innymi program 500 plus, świadczenia emerytalne, "solidne" waloryzacje emerytur, podwyższanie płacy minimalnej.
Morawiecki: będę stał na straży zmian, które wprowadziliśmy
Na uroczystości przemawiał też premier Mateusz Morawiecki. - Niezależnie od obrotu wydarzeń związanych z ostatnimi wyborami formacja, którą mam zaszczyt reprezentować - Prawo i Sprawiedliwość - będzie stała na straży praw pracowniczych. Będzie stała również na straży polityki społecznej i prorodzinnej - mówił.
Podkreślił, że nie dopuści do odebrania "zdobyczy współczesności", które zmieniły kraj i "de facto uczyniły ludzi wolnymi". - Bo wolny wybór bez możliwości włożenia czegoś do garnka albo z koniecznością wiązania końca z końcem od pierwszego do pierwszego jest do pewnego stopnia iluzją - stwierdził.
- Będziemy stali również na straży tych wszystkich zmian, które wprowadziliśmy - zapewnił szef rządu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvp