- W tym rejonie potrzebna jest folia, ale „Donald-nic-nie-mogę-Tusk” nawet tego nie potrafił załatwić. Natomiast wójt „Wszystko-mogę-Daniel-Obajtek” załatwił to natychmiast i mamy 600 kg folii. To jest dowód na to, że można - mówił Jarosław Kaczyński w Woli Wrzeszczowskiej, tzw. zagłębiu paprykowym zniszczonym kilka tygodni temu przez nawałnicę. - Ja chcę być premierem "da się zrobić" - zapowiedział.
Podczas konferencji szef PiS podkreślił, że Stanisław Kowalczyk miał odwagę publicznie postawić podstawowe pytanie o dzisiejszą Polskę: "jak żyć". - 10 lat temu Unia Wolności wyruszyła w klimatyzowanych autobusach, żeby zwiedzać Polskę i patrzeć jak ona wygląda. Dzisiaj powtarza to premier Donald Tusk i też słyszy ciągle to pytanie: jak żyć - powiedział Kaczyński.
Tusk oddał mecz walkowerem
- Polska dzisiejsza to jest Polska, w której rządzący mówią „nie da się”, „nie można”, „rząd nie ma na to wpływu”. Donald Tusk to jest dzisiaj symbol człowieka, którego zadania przerosły, który nie dał sobie rady. To jest symbol człowieka, który nie spełnił tego podstawowego zadania, które obiecywał. Mecz o to, czy Polakom będzie żyło się lepiej, przegrał w złym stylu. Można powiedzieć, że oddał go walkowerem. A dzisiaj Polska potrzebuje odwagi i energii - powiedział Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej w Woli Wrzeszczowskiej.
- W tym rejonie potrzebna jest folia, ale „Donald-nic-nie-mogę-Tusk” nawet tego nie potrafił załatwić. Natomiast wójt „Wszystko-mogę-Daniel-Obajtek” załatwił to natychmiast i mamy 600 kg folii. To jest dowód na to, że można. (...). Ja chcę być premierem "da się zrobić" - dodał.
Coś więcej niż zwykła pomoc
Kaczyński mówił też, że ma marzenie o Polsce, w której nikt, kto jest przy władzy, nie ośmieli się powiedzieć: Od nas nic nie zależy. - Liczę, że będę mógł się do tego przyczynić. Przyjechaliśmy tu z konkretnym pomysłem, który nie jest nowy: to projekt ustawy o pomocy ofiarom klęsk nadzwyczajnych - mówił prezes PiS.
Jak podkreślił, obecnie poza zwykłymi mechanizmami wynikającymi z prawa ubezpieczeniowego nie ma żadnych innych. - Mój świętej pamięci brat chciał to zmienić. Potem PiS też chciał to zmienić, ale nam nie pozwolono - zaznaczył.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24