Premier Jarosław Kaczyński spotka się dziś z redaktorem naczelnym "Gazety Polskiej" Tomaszem Sakiewiczem i jego zastępczynią Katarzyną Hejke. Powód? Zaniepokoiły go informacje o tym, że dziennikarze mogą trafić do aresztu za niestawienie się w sądzie.
Stołeczny sąd rejonowy zdecydował, by na kolejny termin rozprawy – 14 grudnia – redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i jego zastępczyni zostali doprowadzeni przez policję. Dał jej też prawo do zatrzymania dziennikarzy na 48 godzin. - Powodem decyzji sądu była nieusprawiedliwiona nieobecność obojga oskarżonych – tłumaczył rzecznik stołecznego sądu Wojciech Małek.
Premier zaprosił Tomasza Sakiewicza i Katarzynę Hejke do sobie, żeby zapoznać się z sytuacją dziennikarzy w związku z niepokojącymi doniesieniami medialnym Jan Dziedziczak
Rzecznik TVN Karol Smoląg powiedział, że TVN zwróci się do sądu z apelem, by nie stosował takich środków wobec dziennikarzy.
Możliwym zatrzymaniem dziennikarzy zainteresował się szef rządu. - Premier zaprosił Tomasza Sakiewicza i Katarzynę Hejke do sobie, żeby zapoznać się z sytuacją dziennikarzy w związku z niepokojącymi doniesieniami medialnym – powiedział rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Przeciwko dziennikarzom toczy się sprawa karna z oskarżenia prywatnego wytoczona przez TVN. Chodzi o artykuł „WSI na wizji” z października 2006 r. „Gazeta Polska” napisała wtedy, że Milan Subotić, ówczesny zastępca dyrektora programowego TVN współpracował z WSI.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24