Zdecydowaliśmy o powołaniu państwowej komisji. Jej działania obejmą wszystkich, nie wykluczając Kościoła - poinformował premier Mateusz Morawiecki po posiedzeniu rządu. Do komisji zajmującej się problemem pedofilii zaprosił też przedstawicieli opozycji.
Premier na konferencji po wtorkowym posiedzeniu rządu przekazał, że Rada Ministrów "zajęła się powołaniem komisji państwowej do badania wszystkich przypadków pedofilii". Zaznaczył, że działania tej komisji "obejmą wszystkich, nie wykluczając Kościoła, duchownych".
Szef rządu dodał, że w takim zakresie zainteresowania komisji nie chodzi o "stygmatyzowanie kogokolwiek". - Po prostu to zjawisko - z ogromnym smutkiem muszę powiedzieć - niestety, statystycznie zdarza się w różnych środowiskach i trzeba rzeczywiście wypalić je żelazem, wypalić je bardzo jednoznacznie i nie może być żadnej taryfy ulgowej dla kogokolwiek - dodał.
"Nie będzie już przyzwolenia na milczenie"
- Zdecydowaliśmy o powołaniu państwowej komisji, aby uniknąć też wszystkich przypadków tuszowania. Często to się odbywa w grupach zamkniętych, dlatego my, zmieniając jednocześnie kodeks karny, zmieniliśmy te zapisy, które nakazują informowanie o tym. Nie będzie już przyzwolenia na milczenie. Nie można milczeć w takich sprawach - podkreślił Morawiecki.
Premier zaprosił do komisji też przedstawicieli opozycji. - Chcemy, żeby ona miała formułę społecznie jak najbardziej otwartą, ale jednocześnie praktyczną, żeby nie rozmywała tematu, tylko w rzeczywisty sposób pozwoliła zajmować się tematem. Aby pozwoliła w szybki sposób zidentyfikować jakieś słabe miejsca obecnego systemu, w którym rzeczywiście pedofilia występuje i prowadziła do wyeliminowania tych słabych miejsc, jak najszybciej - powiedział.
Podkreślił, że "ani mundur, ani koloratka, ani fartuch lekarski, ani waciak, ani Nagroda Nobla, ani żadne inne tytuły, czy stroje nie mogą służyć jako zasłona dymna, jako unikanie odpowiedzialności".
- Nie ma tutaj żadnych osób, które mogą unikać odpowiedzialności, jeżeli chodzi o pedofilię. To jest fundamentalnie ważne - dodał szef rządu.
Premier: zero tolerancji dla pedofilii, chcemy temu problemowi nadać rangę systemową
Premier podkreślił, że rząd chce problemowi pedofilii "nadać rangę systemową". - Dlatego ważne są działania o charakterze z jednej strony legislacyjnym, stąd bardzo ważne zmiany w Kodeksie karnym - powiedział Morawiecki.
Pytał w tym kontekście, dlaczego opozycja nie głosowała za zaostrzeniem kar dla pedofilów. - Czy to nie jest tutaj coś dziwnego? Ja dostrzegam tutaj na pewno coś dziwnego. Dlaczego opozycja wstrzymała się od głosu, w większości nie głosowała za rejestrem pedofilów? To są czyny i po czynach można poznać prawdziwe intencje - powiedział szef rządu.
Mówił, że rząd potępia w stu procentach wszelkie akty pedofilii i za tymi słowami idą czyny i zaostrzenie Kodeksu karnego. - Zero tolerancji dla pedofilii, chciałbym, żeby nie było tutaj żadnego przedawnienia - podkreślił premier.
"Komisja będzie tak skonstruowana, żeby była jak najbardziej wiarygodna"
Premier dodał, że "w krótkim czasie" pojawią się informacje o trybie powołania komisji. Zapewnił, że będzie ona "tak skonstruowana, żeby była jak najbardziej wiarygodna". - Czyli otwarta również na środowiska opozycyjne, żeby miała odpowiednie prerogatywy do działania, również do pozyskiwania materiałów, które do tej pory były zastrzeżone tylko do działań śledczych - mówił Morawiecki.
- Wtedy społeczeństwo, i rząd PiS będzie miał większe przekonanie do skuteczności działań tej komisji. Chcemy urwać łeb tej hydrze, żeby nie było przypadków pedofilii - dodał. Komisja powinna być, w opinii Morawieckiego, "dobrze przedyskutowana".
Autor: ads,kb/adso / Źródło: TVN24, PAP