- Oni mają tysiące imigrantów z Afryki Północnej, a my tysiące imigrantów z Ukrainy. To tylko kwestia perspektywy - w ten sposób Mateusz Morawiecki bronił w wywiadzie dla CNN braku zgody Polski na przyjmowanie imigrantów z Bliskiego Wschodu. Zapewniał, że "zwiększamy wysiłki, by zajmować się problemami tam, gdzie występują".
Przebywający na szczycie w Davos polski premier podkreślał wysiłek Polski w "łagodzeniu napięć na wschodniej flance Unii Europejskiej". - Niektórzy zdają się zapominać, że jest wojna na wschodzie Ukrainy i że ogromna liczba ludzi przybywa z rejonu Donbasu do Polski. To ludzie bezdomni, których traktujemy, jakby byli uchodźcami - stwierdził Morawiecki.
"To nie tak, że nie pomagamy"
Dziennikarka CNN dopytywała jednak, czy nie jest tak, że Polska nie chce przyjmować imigrantów z Bliskiego Wschodu, ponieważ są właśnie stamtąd. Dodała też, że chodzi o "mikroskopijne liczby" w porównaniu do ludności Polski. - Nie chodzi o liczby, a o metodologię. O to, w jaki sposób najlepiej pomagać tym ludziom. Mamy inicjatywy i instytucje, które pomagają potrzebującym w Syrii czy Libii. Zwiększamy wysiłki, żeby tam być, by zajmować się problemami tam, gdzie one występują - deklarował w odpowiedzi premier. Morawiecki dodał, że Polska była "najhojniejszym krajem, jeśli chodzi o wkład w europejską Inicjatywę Wzmocnienia Gospodarczego". - Czyli to nie tak, że nie pomagamy. To kwestia perspektywy - powiedział.
Po reformie sądy mają być lepsze
Część wywiadu dotyczyła reformy sądownictwa w Polsce - zastrzeżeń UE, która uważa, że w Polsce doszło do przejęcia kontroli władzy wykonawczej nad sądowniczą. Premier oświadczył, że "w tej sugestii jest tak mało prawdy, jak lodu na Saharze".
Morawiecki zapewniał, że reformując polski system sądownictwa, rząd uczyni go "bardziej niezależnym, bardziej obiektywnym, bardziej transparentnym i o wiele bardziej skutecznym". - Polska podejmie starania, by przedstawić swoje racje, przekonać naszych partnerów i przyjaciół w Brukseli, że nasz system będzie nie tylko sprawniejszy, ale też bardziej niezależny - powiedział premier.
Autor: mk/AG / Źródło: tvn24.pl, PAP