Po godzinie walki strażacy ugasili pożar w warszawskiej elektrociepłowni Siekierki. Zapalił się zbiornik z olejem. Dwaj strażacy zostali ranni - informuje TVN Warszawa.
Pożar wybuchł o godz. 10:44. Jak poinformował Łukasz Zimnoch, rzecznik koncernu Vattenfall, który jest właścicielem elektrociepłowni, o godzinie 11.45 udało się go ugasić. Obecnie trwa wyłącznie oddymianie zakładu.
Z elektrociepłowni ewakuowano wszystkich pracowników. W wyniku pożaru nikt nie zginął, jednak dwaj strażacy zostali ranni i trafili do szpitala.
Warszawa z prądem
Na miejscu znajduje się kilkanaście zastępów straży pożarnej. Strażacy muszą sobie poradzić z ogromnym zadymieniem, palący olej wydzielał bowiem ogromne ilości czarnego dymu.
Zimnoch zapewnia, że elektrociepłownia cały czas dostarcza prąd. Nie wiadomo, jakie straty spowodował wybuch ognia. - Skutki pożaru będziemy mogli ocenić dopiero po jego ugaszeniu - wyjaśnił.
O pożarze i ewentualnym zagrożeniu mieszkańców zostało powiadomione warszawskie centrum zarządzania kryzysowego. - My skupiamy się w tym momencie żeby tak szybko jak się tylko da przywrócić bezpieczny sposób produkowania energii ciepła - dodał rzecznik.
Źródło: TVN Warszawa, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. internauta Grzegorz