W piątek tuż po północy wybuchł pożar na składowisku odpadów plastikowych przy ul. Energetyków w Skawinie w powiecie krakowskim. Jak tłumaczył st. kpt. Łukasz Szewczyk ze straży pożarnej w Krakowie, "pożar jest opanowany" i trwa jego dogaszanie.
Ogień objął obszar około dwóch i pół tysiąca metrów kwadratowych.
Przed godz. 8. straż dogaszała płonące wiele godzin śmieci.
Akcja prowadzona całą noc była "dość trudna z uwagi na rodzaj tego materiału palnego oraz wysokie składowanie". - Są to kilkumetrowe pryzmy prasowanych beli plastiku, czy odpadów, które później trafiają do recyklingu - mówił po godz. 6. w rozmowie z TVN24 kpt. Bartłomiej Rosiek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
- Podajemy cztery linie gaśnicze oraz dwie linie z działek wodnych. Te działania potrwają jeszcze kilkanaście godzin - przewidywał kpt. Rosiak.
Dodał, że w akcji wykorzystywany jest sprzęt ciężki - koparko-ładowarki - które na bieżąco przekopują odpady. Rzecznik krakowskiej straży zaznaczył, że "nie występują przekroczone stężenia" toksycznych substancji w powietrzu, w związku z czym nie jest przewidywana żadna akcja ewakuacyjna. Dodał, że jest za wcześnie, żeby mówić o przyczynach pożaru.
Sebastian Woźniak, rzecznik małopolskiej straży pożarnej, poinformował, że składowisko ma wymiary 100 na 60 metrów, przy czym pożarem była objęta część ok. 50 na 50 metrów. Głowna akcja gaśnicza trwała sześć godzin, teraz trwa dogaszanie.
"Akcja jest mocno rozwinięta"
Przed godz. 8. st. kpt. Łukasz Szewczyk z krakowskiej straży pożarnej poinformował, że "pożar jest już opanowany". - Udało się nie dopuścić do zapalenia się całego składowiska - wyjaśniał w rozmowie z TVN24.
- W tej chwili akcja jest mocno rozwinięta. Na miejscu działa około 140 ratowników, 53 zastępy. Oprócz tego, że zorganizowaliśmy zaopatrzenie wodne, podajemy prądy w natarciu. (...) Mamy odcinek bojowy, dotyczący pomiarów powietrza w tym terenie. Na miejsce został ściągnięty samochód ratownictwa chemicznego, to jest takie małe laboratorium. Tam specjalistycznymi przyrządami dokonujemy cały czas na bieżąco pomiarów - tłumaczył Szewczyk. Zaznaczył, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców Skawiny i okolicznych miejscowości.
Przed godziną 9 na teren składowiska weszła policja. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
Fala pożarów pod lupą prokuratorów
Tymczasem prokuratury w całym kraju do końca czerwca mają czas na analizę śledztw dotyczących postępowania z odpadami. Zleciła ją Prokuratura Krajowa w związku z rosnącą liczbą pożarów wysypisk.
Z informacji Ministerstwa Środowiska wynika, że od początku roku do maja odnotowano aż 63 pożary takich składowisk. Nad projektem rozwiązań, które ukrócą nielegalne składowanie i pozbywanie się odpadów pracuje obecnie Ministerstwo Środowiska.
Autor: tmw/adso/wini/mś / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24