Pożar chlewni. Zginęło dwa tysiące prosiąt

"Świńska górka" wciąż zasłania koalicyjny horyzont
W pożarze chlewni zginęło dwa tysiące prosiąt
Źródło: TVN24
Dwa tysiące kilkutygodniowych prosiąt zginęło w pożarze przemysłowej chlewni, który wybuchł w poniedziałek nad ranem w Gierzwałdzie pod Ostródą (woj. warmińsko-mazurskie). Przed ogniem uratowano cztery inne budynki z trzodą chlewną - poinformowała straż pożarna.

Oficer prasowy ostródzkiej straży pożarnej mł. bryg. Piotr Wlazłowski powiedział, że pod wpływem wysokiej temperatury w budynku zawalił się dach. Wewnątrz było dwa tysiące kilkutygodniowych warchlaków.

- Nie pamiętam, żebyśmy kiedykolwiek mieli na swoim terenie pożar, w którym zginęło tak dużo zwierząt - dodał.

Zapaliła się słoma

Według strażaków w tej chwili jest za wcześnie, by oceniać wysokość strat i przyczynę pożaru. Pożar wybuchł w poniedziałek nad ranem i trwa jeszcze akcja gaśnicza, w której uczestniczy dziewięć jednostek straży. Ogień udało się już opanować, co uchroniło cztery inne budynki z trzodą chlewną.

Z wstępnych ustaleń wynika, że zapaliło się kilkanaście balotów słomy, która zgromadzona była w chlewni.

Autor: db/kka / Źródło: PAP

Czytaj także: