Podstawowym celem wprowadzenia stanu klęski żywiołowej w przypadku powodzi jest zapobieganie jej skutkom oraz ich usunięcie. Wprowadzenie go powoduje zmiany w podziale kompetencji między organami władzy. W czasie stanu klęski żywiołowej i 90 dni po jego zakończeniu nie mogą być także przeprowadzane wybory. Co jeszcze może zmienić rozporządzenie o stanie klęski żywiołowej?
Po konsultacji z odpowiednimi ministrami i służbami zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej - zapowiedział w niedzielę premier Donald Tusk. "Stan klęski żywiołowej jest właściwym krokiem do uruchomienia sił, środków i finansowania w ramach mechanizmu europejskiego RescUE" - ocenił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera na platformie X.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak tłumaczył w TVN24, że "stan klęski żywiołowej nie ma na celu podnoszenia jakiegoś dodatkowego alertu". - Ma przede wszystkim wysłać dobrą informację do mieszkańców, do samorządu, do wszystkich instytucji, które zajmują się ratowaniem i przyszłą odbudową, że będzie łatwiej - wyjaśniał w "Rozmowie Piaseckiego" w poniedziałek. Według ministra infrastruktury wprowadzenie takiego stanu na terenach objętych powodzią ułatwi i przyspieszy niezbędne procedury. "To także podwyższenie rygoru wykonalności określonych decyzji, (...) ułatwienie współpracy między instytucjami oraz między instytucjami i osobami fizycznymi" - wyjaśnił.
Stan klęski żywiołowej - kiedy może zostać wprowadzony
Zgodnie z Konstytucją RP, stan klęski żywiołowej może zostać wprowadzony "w sytuacjach szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające". Cel wprowadzenia takiego stanu to zapobieżenie skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz ich usunięcie. "Rada Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu" - czytamy w ustawie zasadniczej.
Zgodnie z ustawą o stanie klęski żywiołowej, rząd wprowadza go w drodze rozporządzenia. Określa się w nim przyczyny, datę wprowadzenia oraz obszar i czas trwania stanu klęski żywiołowej, a także rodzaje niezbędnych ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w zakresie dopuszczonym ustawą.
ZOBACZ TEŻ: Jak wezwać pomoc w trakcie powodzi
Stan klęski żywiołowej - co powoduje
O jakich ograniczeniach mowa? - Aby można było efektywnie niwelować skutki stanu klęski, organy władzy mogą zmusić ludzi do ewakuacji, zakazać przebywania w danym miejscu, dokonać niezbędnych wyburzeń, czy w inny sposób wykorzystać własność prywatną na terenach objętych stanem klęski czy też wprowadzić ograniczenia w transporcie. Jeżeli siły ludzkie są niewystarczające, władza może nałożyć na ludzi obowiązek świadczeń osobistych, np. wykonywanie określonych prac. Do zapobiegania klęsce żywiołowej można wykorzystać Siły Zbrojne - wyjaśnia w rozmowie z PAP konstytucjonalista z UW dr hab. Jacek Zaleśny. Podkreśla jednocześnie, że wszystkie działania mają być celowe, proporcjonalne i jak najmniej inwazyjne. - Trzeba mieć na uwadze że stan klęski żywiołowej wprowadza się, aby minimalizować skutki negatywne klęski, a nie, aby klęskę żywiołu wykorzystać do innych celów - dodaje.
Co ważne, w czasie stanu klęski żywiołowej i 90 dni po jego zakończeniu nie może zostać skrócona kadencja Sejmu, nie mogą być przeprowadzane referenda ogólnokrajowe ani wybory parlamentarne, samorządowe i prezydenckie.
ZOBACZ TEŻ: Jak przygotować się na powódź
Stan klęski a zakres kompetencji władz
Konstytucjonalista zwraca uwagę, że stan klęski żywiołowej wprowadza się, gdy typowe środki działania organów władzy publicznej są niewystarczające. - Jeżeli natomiast wystarczy zastosowanie typowych środków zarządzania kryzysowego, to wtedy nie sięga się po środki nadzwyczajne - mówi.
Zaleśny tłumaczy, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej to kwestia decyzji rządu, który może uznać, że organy władzy publicznej nie są w stanie efektywnie działać, stosując środki typowe. Konstytucjonalista zwraca uwagę, że do tej pory nie było takiej sytuacji, aby trzeba było sięgać po środki przewidziane w sytuacjach nadzwyczajnych. Wyjaśnia, że wprowadzenie stanu klęski żywiołowej powoduje zmiany w zakresie podziału kompetencji między organami władzy samorządowej a władzy rządowej w tym władzy rządowej w terenie.
- W stanie typowym gros decyzji, jeśli chodzi o zarządzanie kryzysowe, np. w czasie powodzi czy suszy, podejmowane jest przez organy władzy samorządowej, w tym władze powiatu. Na co dzień organy samorządu terytorialnego działają niezależnie od władzy rządowej, w tym - władzy wojewody jako przedstawiciela rządu w województwie - wskazuje konstytucjonalista.
- Natomiast wprowadzenie stanu klęski żywiołowej sprawia, że władza rządowa, w tym przede wszystkim wojewoda, przejmuje zarządzanie kryzysowe, w tym, co kluczowe, może wydawać prawnie wiążące polecenia organom władzy samorządowej. Na terenie objętym stanem klęski ma miejsce konsolidacja zarządzania organami władzy publicznej. Ma miejsce przeniesienie kompetencji z poziomu władzy wójta, czy zarządu powiatu na władzę rządową - wyjaśnia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Kulczyński/PAP