Poseł Radosław Fogiel z Prawa i Sprawiedliwości w niedzielę pochwalił się w mediach społecznościowych, że uczestniczył w uroczystości przekazania wozów dla strażaków z OSP Potworów i OSP Grabowa (woj. mazowieckie). W marcu te same auta przekazywali strażakom między innymi senator Stanisław Karczewski i poseł Marek Suski z PiS. Jak mówi nam wójt gminy Potworów, strażacy używają samochodów w akcjach już od grudnia ubiegłego roku.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel pochwalił się w niedzielę obecnością na obchodach Dnia Strażaka i przekazaniem wozów strażackich dla OSP Potworów i OSP Grabowa. Do wpisu dodał kilka zdjęć, na jednym widać przemawiającego parlamentarzystę, na drugim - przekazane samochody gaśnicze (z rejestracjami WPY43900 i WPY44498). Internauci zwrócili uwagę, że te same pojazdy, z tymi samymi tablicami rejestracyjnymi, już raz przekazywano - kilka miesięcy temu. Podczas uroczystości zorganizowanych 14 marca w Komendzie Powiatowej PSP w Przysusze (woj. mazowieckie) został przekazany mobilny agregat prądotwórczy (który trafił do OSP Rusinów) i pięć pojazdów, w tym dwa, które "przekazywał" w niedzielę poseł Fogiel.
Na tamtej, marcowej uroczystości obecnych było trzech posłów i senator - wszyscy z Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawicieli opozycji nie było, co jednak - jak pokazał w swoim reportażu "W imię władzy" Piotr Świerczek - nie jest nowością.
Dlaczego jednak sprzęt był przekazywany dwukrotnie? To pytanie zadaliśmy rzecznikowi Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze brygadierowi Arturowi Kucharskiemu. - W marcu odbyło się przekazanie, a w ostatnią niedzielę poświęcenie sprzętu - wyjaśnił strażak. Zaznaczył jednak, że szczegółowej odpowiedzi będzie mógł udzielić jeden z prezesów OSP, do których trafił nowy sprzęt. Z jednym nie udało nam się skontaktować, drugi nie chciał z nami rozmawiać.
Sprzęt w akcji od grudnia
Z pytaniami zwróciliśmy się więc do Marka Klimka, wójta gminy Potworów, któremu podlegają obie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Wójt wyjaśnił, że sprzęt, który został uroczyście "przekazany" najpierw w marcu, a teraz w maju jest używany w akcjach od grudnia zeszłego roku.
- W marcu pojazdy były formalnie przekazane, chociaż już wcześniej uczestniczyły w akcjach - mówi wójt.
Dodaje, że niedzielne uroczystości i kolejne już "przekazanie" było zorganizowane w związku ze świętem strażaków.
- My teraz, jako gmina, która współfinansowała zakup, zorganizowała przekazanie i poświęcenie sprzętu. Nie widzę w tym nic złego - podkreślił samorządowiec.
Dodał, że samochody ratowniczo-gaśnicze, które trafiły do OSP Potworów i OSP Grabowa, kosztowały około 935 tysięcy złotych. - Około 60 procent środków na zakup wyłożono z budżetu, około 15 procent wyłożył urząd marszałkowski. Pozostałą część pokryła gmina. Ponieważ partycypowaliśmy przy zakupie, chcieliśmy wspomnieć o zakupie przy okazji święta - wyjaśnił wójt.
W urzędzie gminy dowiedzieliśmy się, że to wójt wysyłał zaproszenia do lokalnych parlamentarzystów. Okazuje się, że nie do wszystkich dotarły.
Poseł opozycji: prekampania za publiczne pieniądze
O uroczystości wiedział poseł Radosław Fogiel (nie udało nam się z nim skontaktować). Zaproszenie otrzymał też poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Mirosław Maliszewski. Przedstawicielka jego biura przekazała, że poseł nie skorzystał z zaproszenia. Zaznaczyła przy tym, że parlamentarzysta wyznaczył zastępstwo i tym samym był reprezentowany na uroczystości.
O przekazywaniu sprzętu miał nic nie wiedzieć inny poseł z Radomia, Konrad Frysztak (Platforma Obywatelska). - My, przedstawiciele opozycji, nie jesteśmy informowani o takich wydarzeniach. Od dłuższego czasu obserwujemy, że partia rządząca robi prekampanię za publiczne pieniądze. Politycy chwalą się inwestycjami, na które nie mieli najmniejszego wpływu. Były kartonowe tabliczki z kwotami, teraz są przekazywane kluczyki. W słowniku języka ludzi kulturalnych nie ma słów, żeby opisać działanie polityków Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził poseł.
Czytaj też w Konkret24: Minister Maląg była na poświęceniu nowego wozu strażackiego? Poświęcono, ale stary
W rozmowie z tvn24.pl Frysztak zwrócił uwagę, że sprzęt, który jest w dyspozycji strażaków, musiał być wyłączony z akcji.
- Ktoś go musiał umyć, wypolerować i - co najgorsze - wyłączyć z możliwości wykonywania misji, żeby poseł Fogiel mógł dokonać kuriozalnego przekazania. Nie mówimy już tylko o tępej propagandzie, mówimy o zmniejszaniu bezpieczeństwa ludzi na potrzeby partii - powiedział poseł PO.
"Przekazywanie" sprzętu, który jest w użyciu
Pod koniec kwietnia redakcja Konkret24 ustaliła, że politycy PiS, którzy ruszyli w Polskę na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, przekazują sprzęt strażakom, nawet jeżeli jest on używany od dawna. Tak było między innymi w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie 25 kwietnia wiceminister Błażej Poboży "przekazał" lekki samochód ratowniczo‑gaśniczy strażakom ochotnikom z Klebarka i średni samochód ratowniczo-gaśniczy strażakom z Barczewa.
Strażacy z tej pierwszej miejscowości korzystali z "przekazanego" sprzętu 30 listopada 2022 roku. Wtedy bowiem pojazd widoczny był na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych przez funkcjonariuszy.
Podobnie sprawa wyglądała ze sprzętem, który strażakom z OSP Hermanowa (woj. podkarpackie) "przekazywał" w kwietniu Zbigniew Chmielowiec, poseł PiS. Auto było używane przez funkcjonariuszy już w październiku zeszłego roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze, Twitter/Radosław Fogiel