Prokuratura ośmiesza się, prowadząc tego typu działania - ocenił Adrian Zandberg z kierownictwa partii Razem, komentując doniesienia o postępowaniu prokuratury wobec jego ugrupowania. Doniesienia o możliwym propagowaniu komunizmu przez Razem złożyły dwa stowarzyszenia - KoLiber oraz Młoda Prawica.
Zandberg na konferencji prasowej w poniedziałek podkreślał, że "partia Razem jest partią demokratyczną stojącą na gruncie państwa prawa, zasadzie sprawiedliwości społecznej".
- Jeżeli cokolwiek prokuratura tymi działaniami pokazała, to tylko jedno. To, kogo PiS się naprawdę boi - stwierdził. Jak dodał, jego zdaniem "prokuratura ośmiesza się, prowadząc tego typu działania".
Prokuratura sprawdza działalność Razem
Doniesienia o możliwości propagowania komunizmu przez partię Razem złożyły do prokuratury dwa ugrupowania - Stowarzyszenie KoLiber oraz Młoda Prawica, która jest młodzieżówką partii Porozumienie Jarosława Gowina. Treści obydwu wniosków nie są znane.
Jak informuje prokuratura, na ich podstawie sprawdzana jest działalność partii Razem w oparciu o artykuł 13. konstytucji.
Stanowi on, że zakazane jest istnienie "partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa".
Jeśli prokuratura uzna, że zarzuty opisane we wnioskach obu ugrupowań są zasadne, postępowanie może zakończyć się delegalizacją partii Razem.
Autor: JZ / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24