- Najważniejsze jest by utworzyć takie normy prawne, które nie będą już budzić wątpliwości - powiedział w "Magazynie 24 Godziny" Cezary Grabarczyk (PO) komentując w ten sposób decyzję Bronisława Komorowskiego o niewygaszeniu mandatu Janowi Ołdakowskiemu z PiS.
Prawo powinno być jednoznaczne Grabarczyk powiedział również, że lepiej jest wydawać decyzje, które nie są nieodwołalne. W ten sposób tworzy się dobry punkt do rozstrzygnięcia sporu. Dlatego właśnie poseł PO zdecydowanie popiera pomysł Komorowskiego, który zapowiedział zgłoszenie projektu nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora w kwestii łączenia go z innymi funkcjami, np. w samorządzie terytorialnym. Marszałek Sejmu podkreślił wcześniej na konferencji, że sprawa łączenia mandatu poselskiego musi być ostatecznie rozstrzygnięta. On sam opowiada się - raczej za większym uzawodowieniem parlamentu - więc za tym, by nie łączyć pracy w Sejmie z tą w innych instytucjach.
Najważniejsze są wybory i atmosfera przyjaźni
Wybór posłów w wyborach powszechnych to sprawa nadrzędna Ryszard Kalisz
Zbigniew Wassermann (PiS) stwierdził, że wojna o Ołdakowskiego nie była potrzebna. Zwłaszcza, że nie pomaga w budowaniu "atmosfery przyjaźni". Według Wassermanna, zapowiedź Bronisława Komorowskiego, że zapyta posłów o to, czy chcą uzawodowienia mandatu poselskiego, jest pytaniem o coś innego. Poseł PiS ocenia, że należy zastanowić się, czy spór dotyczy tego, czy posłowie nie będą pobierać wynagrodzenia za działalność polityczną, czy za funkcje niekolidujące z zawodem. Jego zdaniem nie ma nic dziwnego w tym, że poprzedni marszałkowie nie zajęli się wcześniej tym problemem. Po prostu - nie mieli takiej potrzeby.
- Bycie dyrektorem takiego muzeum to coś więcej. To honor - dodał Zbigniew Wassermann oceniając, że to, gdzie Jan Ołdakowski będzie pobierał wynagrodzenie nie jest ważne. Jego zdaniem bycie dyrektorem muzeum to funkcja społeczna.
Bycie dyrektorem takiego muzeum to coś więcej. To honor Zbigniew Wassermann
Status quo Ołdakowski w poprzedniej kadencji łączył funkcje dyrektora muzeum i posła. Poseł PiS podkreśla, że działo się tak na podstawie wydanych dwa lata temu opinii prawników. Komorowski chciał jednak wygasić mu mandat. Ołdakowski zapowiedział wtedy, że nie zrezygnuje z kierowania Muzeum Powstania Warszawskiego. Marszałek zdanie jednak zmienił. Tę decyzję Ołdakowski uznał za "godną uznania".
ktom
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24