Ona socjolożka, on geolog. W małżeństwie od ponad 10 lat. Prowadzą poradnię rodzinną. Jak piszą na swojej stronie internetowej, są "doradcami życia rodzinnego". Jednak ich porady wielu zszokowały. - To XIX-wieczny model związku - mówi seksuolog. A małżeństwo chwali się na swojej stronie, że spotkania w poradni są współfinansowane przez gminę Wrocław. Materiał magazynu "Polska i Świat".
"Oddawaj się mężczyźnie z radością", "nie odmawiaj współżycia zbyt często, zwłaszcza że mężczyzna ma nieskończony popęd" - to cytaty ze strony umilowani.pl, którą prowadzi małżeństwo z Wrocławia.
Utrwalaniu egoizmu służy według wrocławskiej poradni uatrakcyjnianie seksu, m.in. przez petting, zabawki seksualne czy seks oralny.
"Treści nie wynikają z umowy dotacyjnej"
Jak możemy przeczytać na stronie, bezpłatne spotkania w Poradni Rodzinnej we Wrocławiu są współfinansowane przez gminę.
- Treści zamieszczone na stronie umilowani.pl nie wynikają z żadnej umowy dotacyjnej ze strony miasta, nie były uzgadniane i akceptowane przez miasto. Jesteśmy na etapie weryfikowania wykorzystania logotypu miasta na zamieszczonych tam materiałach - odpowiada rzecznik Urzędu Miejskiego Wrocławia Arkadiusz Filipowski.
"Model XIX-wieczny"
Miasto za stronę nie płaci, ale za pracę w poradni już tak. Małżeństwo prowadzi warsztaty i uczy, między innymi tego, że kobieta charakteryzuje się niskim popędem seksualnym, potrzebuje miłości a w zamian daje seks. Mężczyzna odwrotnie: daje miłość, a potrzebuje seksu.
- To trochę przypomina model XIX-wieczny - ocenia seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. - Przecież nawet w polskim Kościele jest autor, zakonnik, który napisał katolicką kamasutrę i on poszedł o wiele dalej w otwartości wobec seksu, wiec oni są daleko w tyle - zauważa.
Hierarchia potrzeb obu płci - według małżeństwa z Wrocławia - wygląda następująco: u kobiety na pierwszym miejscu jest sen, później jedzenie i seks. U mężczyzny seks jest na pierwszym miejscu.
- Być może w tym związku, o którym mówimy, tak jest. Natomiast życie jest o wiele bogatsze, żeby na podstawie jednego przypadku opisywać całość. Przepraszam bardzo, ja się pod tym akurat nie podpisuję - mówi ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej.
Utrwalanie stereotypowych ról
Autorzy strony na wypowiedź przed kamerą się nie zgodzili. Telefonicznie Krzysztof Strug tłumaczył: - To, co tutaj jest napisane, jest sugestią, propozycją do rozważań, co nie oznacza, że w każdym przypadku - mam na myśli kobietę bądź mężczyznę - jest prawdą.
Psycholog i mediator rodzinny Monika Dreger zauważa, że takie porady nie są skierowane ze strony terapeutów, czy psychologów, tylko doradców rodzinnych. Nie można ich więc traktować jako rad profesjonalistów, zwłaszcza że są one oparte na stereotypach, a nie na badaniach naukowych.
- Wbija to kobietę w schemat kobiety uległej i mężczyznę w schemat tego przynoszącego do jaskini mięso - wskazuje psycholog.
Utrwalanie stereotypowych ról: kobiet - jako emocjonalnych i mężczyzn - jako konkretnych i logicznych ma wpływ nie tylko na to, co dzieje się w domu.
- Tego typu zdania później dokładnie możemy usłyszeć w miejscu, w którym pracujemy, w naszym życiu zawodowym, co ma wpływ na awanse i nasze zarobki - mówi Nina Gabryś ze stowarzyszenia Sto Lat Głosu Kobiet.
Cześć porad zniknęła
Po fali krytyki jaką wywołały porady na umilowani.pl, część z nich zniknęła już ze strony. Choć jej autorzy podkreślają, że to co było na stronie, jest odzwierciedleniem porad, jakich udzielają parom.
Autor: js//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24