"Popieram modlenie się za poczęte dzieci. Tylko módlmy się, żeby one były zdrowe"

Magdalena Cielecka i Romuald Dębski w "Kropce nad i"
Magdalena Cielecka i Romuald Dębski w "Kropce nad i"
Źródło: tvn24

Mamy do czynienia z prymitywnym fanatyzmem, gdzie jakaś grupa ludzi próbuje innej grupie ludzi powiedzieć, jak mają żyć - mówiła w "Kropce nad i" aktorka Magdalena Cielecka, pytana o plany zaostrzenia ustawy aborcyjnej. - Cofamy się strasznie w medycynie - przestrzegał ginekolog Romuald Dębski.

Poniedziałek upłynął w Polsce pod znakiem masowych protestów przeciwko projektowanym zmianom przepisów dotyczących przerywania ciąży. Wiele kobiet nie poszło do pracy, z tego powodu część biur, urzędów, sklepów i lokali była zamknięta.

- To jest jeszcze, tak to nazywamy, "strajk ostrzegawczy", bo to nie jest tak, że cały kraj stanął. Ale wierzę, że jeśli będzie trzeba, to stanie - skomentowała Cielecka, która była jedną z uczestniczek Czarnego Poniedziałku.

Jak mówiła, to, co jej zdaniem dzieje się dziś w Polsce, to przejaw "prymitywnego fanatyzmu". - Gdzie ktoś, jakaś grupa ludzi, próbuje innej grupie ludzi powiedzieć, jak mają żyć. To dotyczy bardzo wielu sfer życia, dlatego jest takie niebezpieczne - stwierdziła.

Aktorka była też pytana o akcję Biały Protest, zorganizowaną przez Kościół w kontrze do Czarnego Poniedziałku. W wielu miastach odprawiono msze święte w intencji nienarodzonych.

- Ja popieram modlenie się za poczęte dzieci. Tylko módlmy się, żeby one były zdrowe. Módlmy się również o te matki, żeby donosiły te ciąże w zdrowiu, urodziły szczęśliwie i miały wspaniałe dzieci - mówiła Cielecka.

"Wrócimy do podziemia aborcyjnego"

- Cofamy się strasznie w medycynie - ocenił z kolei drugi z gości, ginekolog Romuald Dębski. Jak mówił, biorąc pod uwagę rozwój wydarzeń, niedługo w Polsce zakazane będzie przeprowadzanie badań USG.

- Na świecie więcej decyzji o przerywaniu ciąży podejmuje się na podstawie badań ultrasonograficznych niż na podstawie inwazyjnych badań genetycznych - mówił lekarz.

Dodał, że jeśli Sejm opowie się tylko za zakazem tzw. aborcji eugenicznej, to jego zdaniem i tak "wrócimy do podziemia aborcyjnego". - Ja pamiętam te czasy, kiedy w latach 80. przyjeżdżały do szpitala pacjentki z dużą ciążą, z jakimś mydłem wstrzykiwanym do jamy macicy. I te kobiety umierały - wspominał Dębski.

- Oni będą odpowiedzialni za tego typu dramaty - dodał, mówiąc o politykach, którzy opowiedzą się za zakazem aborcji. - Jeżeli kobieta zdecyduje się, że ona z jakiegoś względu nie chce mieć ciąży, to ona do tego doprowadzi, ryzykując własnym życiem - podkreślił ginekolog.

Jak mówił, w Polsce "cały czas zabijamy diagnostykę prenatalną". - My nie będziemy mogli bezpiecznie leczyć dzieci, wiedząc o tym, że te dzieci mogą nam w pewnym momencie odmówić współpracy - zaznaczył. Jego zdaniem wielu lekarzy, podobnie jak on, może w obawie przed potencjalną karą przestać wykonywać podstawowe zabiegi dotyczące kobiet w ciąży.

- A dlaczego moje dzieci mają zostać bez ojca? W imię czego mam podejmować ryzyko, że będę karany za to, że próbuję postępować zgodnie z wiedzą medyczną? - pytał prof. Dębski.

"Dojechaliśmy autostradą do ściany"

Cielecka przewiduje, że Polacy nie dopuszczą do wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. - To nie przejdzie. Jesteśmy za daleko w swoim myśleniu, w tym, gdzie jesteśmy w Europie, w tym, że dokonaliśmy przewrotu te 28 lat temu - mówiła aktorka.

- Mam takie poczucie, że myśmy jadąc tą autostradą świetnym samochodem, dojechali do jakiejś ściany. Ja myślę, że nie ma na to zgody - stwierdziła.

Prof. Dębski podkreślił z kolei, że w wydarzeniach związanych z Czarnym Poniedziałkiem wzięło udział mnóstwo młodych kobiet. - Mam nadzieję, że to są ci, którzy w trakcie ostatnich wyborów nie poszli zagłosować. A teraz ta sytuacja ich zmobilizuje - przekonywał ginekolog.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "KROPKI NAD I"

"Popieram modlenie się za poczęte dzieci. Tylko módlmy się, żeby one były zdrowe"

"Popieram modlenie się za poczęte dzieci. Tylko módlmy się, żeby one były zdrowe"

Autor: ts/tr / Źródło: tvn24

Czytaj także: