Grupa ludzi zaatakowała interweniujących policjantów w Krokowej. Zatrzymano dwie osoby

Grupa ludzi zaatakowała interweniujących policjantów w Krokowej. Zatrzymano dwie osoby
Policjant w pewnym momencie wyciągnął broń
Źródło: Kryminalis - Historie Prawdziwe

Pomorska policja zatrzymała dwóch podejrzanych o znieważenie interweniujących policjantów oraz stosowanie wobec nich przemocy - poinformowali policjanci. Do napaści kilkudziesięciu osób na funkcjonariuszy doszło w sobotę w Krokowej w powiecie puckim. Próbowały one powstrzymać zatrzymanie mężczyzny. W sieci pojawiło się nagranie ze zdarzenia. - Ludzie nie mogą brać sprawy w swoje ręce - skomentował Dariusz Nowak, były rzecznik polskiej policji, który ocenił zachowanie funkcjonariuszy i tłumu.

Rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku podkomisarz Karina Kamińska poinformowała we wtorek wieczorem, że 20 maja ok. godz. 21 policjanci z komisariatu w Krokowej podczas interwencji wobec 20-letniego mężczyzny, który wraz z innym mężczyzną wcześniej jechał porzuconym na poboczu drogi motorowerem, zostali zaatakowani przez kilkadziesiąt agresywnych i najprawdopodobniej nietrzeźwych osób.

Wyzwiska, obelgi, szamotanina

Napastnicy na widok policyjnych sygnałów wyszli z pobliskiego budynku, w którym odbywała się impreza. - Tłum próbował zmusić policjantów do przerwania interwencji wobec 20-latka. Agresywne osoby zaczęły napierać na interweniujących funkcjonariuszy, którzy wielokrotnie wzywali je do zachowania zgodnego z prawem, do odsunięcia się z miejsca interwencji - podała podkom. Kamińska.

- Mimo stanowczych poleceń tłum nie reagował. W kierunku interweniujących policjantów padały wyzwiska, obelgi. W związku z realnym zagrożeniem życia i zdrowia policjantów oraz osoby, która była w ich dyspozycji, policjant zmuszony był do użycia gazu wobec tłumu. Użycie tego środka przymusu nie przyniosło skutku - poinformowała.

Dodała, że jedna z kobiet uczestniczących w zajściu zaczęła nawoływać do linczu na policjantach. W związku z zaistniałą sytuacją jeden z policjantów wyjął broń, którą skierował w górę, krzyknął do tłumu "policja" i nakazał odsunięcie się od służb.

- Osoby odsunęły się na chwilę, wówczas policjanci na miejsce wezwali wsparcie oraz pogotowie ratunkowe w trosce o osoby, wobec których został użyty ręczny miotacz gazu. Nagle agresja przeniosła się na policyjny radiowóz, jedna z osób spuściła powietrze w kole, kolejna zaczęła nim bujać. Osoby uciekły do budynku, gdy na miejsce na sygnałach dojeżdżali na wsparcie inni policjanci oraz pogotowie - zrelacjonowała podkom. Kamińska.

Nagranie z interwencji trafiły do internetu

To, o czym mówiła policjantka, widać na nagraniach, które trafiły do sieci. Słychać na nich wyzwiska i przekleństwa, a także widać używanie siły, by uniemożliwić parze funkcjonariuszy zatrzymanie mężczyzny.

Na jednym z filmów słychać między innymi, jak ludzie z tłumu krzyczeli: "Pan nie złapał tamtego chłopaka, co panu rzetelnie uciekał i teraz się pan mści", "Chłopak nic nie robi. Nie duście go", "Puśćcie go, bo będziecie mieli prze*****e" czy "Nigdzie nie jedziesz, zamykaj te drzwi. Nigdzie go nie zabierzecie".

Kriminalis
Nagrana interwencja policji w Krokowej
Źródło: Kryminalis - Historie Prawdziwe

Policjant stara się tłumaczyć, że zatrzymanie dotyczy podejrzenia jazdy motorowerem pod wpływem alkoholu. Po kilku minutach naporu tłumu na nagraniu widać, jak funkcjonariusz wyciągnął broń i wycelował ją do góry. Osoby z tłumu krzyczały: "strzelaj, strzel".

Były policjant o zachowaniu policjantów i tłumu

Zachowanie interweniujących funkcjonariuszy ocenił Dariusz Nowak, były wieloletni rzecznik małopolskiej policji, a także rzecznik komendy głównej w latach 2003-04. - Policjant bierze odpowiedzialność za swoją interwencję. To, że ktoś podchodzi, mu przeszkadza, szarpie go za mundur, wyzywa, to jest niedopuszczalne, ale to policjant bierze za to odpowiedzialność - skomentował.

Dariusz Nowak
Dariusz Nowak o interwencji policjantów w Krokowej
Źródło: TVN24

Zdaniem Nowaka interwencja trwała za długo, posiłki powinny zostać wezwane wcześniej, a policjant nie musiał na siłę wsadzać mężczyzny do radiowozu. - Było to niepotrzebne - stwierdził. Jego zdaniem także kwestia zasadności wyciągnięcia broni powinna być zbadana.

Były policjant przypomniał też, że osoby niezadowolone z zachowania policjantów powinny zachować się zupełnie inaczej niż grupa widoczna na nagraniu. - Jeżeli komuś się nie podoba interwencja, to może zadzwonić do dyżurnego czy na komendę. Przyjedzie patrol oficerski, przełożony i interwencja zostanie od razu sprawdzona. Ludzie nie mogą brać sprawy w swoje ręce - podkreślił.

Dariusz Nowak 1
Dariusz Nowak ocenia interwencję policjantów w Krokowej
Źródło: tvn24

Zatrzymano dwóch podejrzanych w sprawie ataku na funkcjonariuszy

- Policjanci z Pucka dzięki dobremu rozpoznaniu, zabezpieczonym filmom, rozmowom z mieszkańcami oraz zdobytym informacjom zatrzymali na tę chwilę dwie osoby - podała Kamińska.

- Najbardziej agresywne osoby, odpowiedzialne za tę sytuację, usłyszały już zarzuty, do których się przyznały. 27- i 35-latek chcą poddać się dobrowolnie karze. O tym zadecyduje jutro prokurator, do którego zostaną doprowadzeni mężczyźni - dodała.

Chodzi o znieważenie interweniujących policjantów oraz stosowanie wobec nich przemocy i groźby bezprawnej, aby zmusić ich do zaniechania prawnej czynności służbowej. Śledczy cały czas pracują nad sprawą. Planowane są kolejne zatrzymania.

Jeden z zatrzymanych ws. ataku na policjantów w Krokowej
Jeden z zatrzymanych ws. ataku na policjantów w Krokowej
Źródło: pomorska.policja.gov.pl
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: