W dużych polskich miastach coraz mniej mieszkańców. Najwięcej ludzi ubywa w Łodzi i Poznaniu, głównie ze względu na coraz mniejszą liczbę narodzin, ale także z powodu przeprowadzek. Materiał "Faktów" TVN.
Zwłaszcza duże miasta będą się wyludniać i tego trendu nic nie zatrzyma. Do 2050 roku liczba metropolii liczących powyżej 100 tys. mieszkańców zmniejszy się aż o 12 (z 39 miast w 2014 roku do 27).
- To jest długookresowa konsekwencja niskiej atrakcyjności osiedleńczej i niskiej liczby urodzeń - skomentował w rozmowie z "Faktami" TVN prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego i autor prognozy.
Ucieczka z Łodzi i Poznania
Najgorsze scenariusze dotyczą Łodzi, gdzie liczba mieszkańców spadnie z 706 tys. w 2014 roku do 485 tys. w 2050 roku (spadek o 221 tys. osób). Drugi na liście jest Poznań. Tutaj w 2014 roku mieszkało 546 tys. osób, a w 2050 roku będzie ich 402 tys. (spadek o 144 tys. osób).
- Praca jest kluczem. Co z tego, że ktoś przyjedzie tutaj studiować, jeśli po 3 lub 5 latach i tak wyjedzie gdzieś indziej - argumentował prof. Szukalski.
Łódź od lat robi, co może, by zatrzymać wyludnianie miasta. - Będą olbrzymie środki w Łodzi na realizowanie programów wspierających przedsiębiorczość i aktywność zawodową - zapowiedział Tomasz Jakubiec z Urzędu Miasta Łodzi.
Wielu łodzian coraz częściej spogląda jednak w kierunku Warszawy.
Z kolei Poznań to miasto o najniższym bezrobociu w kraju. Paradoksalnie miasto wyludnia się, bo jest dobrze, a ludzie po prostu przenoszą się na przedmieścia. - Dwie trzecie spośród osób opuszczających miasto zakotwicza się w powiecie poznańskim - wyjaśniła Iwona Matuszczak-Szulc z Urzędu Miasta Poznania.
Ludzie ciągną do Warszawy i Rzeszowa
Narzekać z kolei nie mogą Warszawa, której do 2015 roku przybędzie 33 tys. mieszkańców (z 1,735 mln do 1,768 mln) i Rzeszów (wzrost o 2 tys. mieszkańców, z 185 tys. do 187 tys.).
- To jest centrum finansowe, centrum edukacyjne. Myślę, że łatwiej posłać dzieci do przedszkola czy do żłobka - zachwalała stolicę prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Z kolei Rzeszów jak magnes przyciąga biznes. - Nowe zakłady pracy, przemysł lotniczy, przemysł informatyczny, nowe pomieszczenia biurowe - wymieniał zalety miasta Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Autor: pk//tka / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN