W poniedziałek, około godziny 18, pracownik cywilny wydziału bezpieczeństwa informacji Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu zauważył zapłakanego kilkuletniego chłopca na hulajnodze.
"W rozmowie z dzieckiem ustalił, że przed chwilą nieznany mężczyzna próbował odebrać mu telefon komórkowy i uderzył go w twarz" - przekazał w komunikacie zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
Chłopiec wskazał mu też oddalającego się mężczyznę.
Dogoniony i ujęty
Pracownik ruszył w pościg. "Na jednym z parkingów, stosując chwyty obezwładniające, ujął sprawcę. Do akcji dołączyli też dwaj inni mężczyźni" - przekazał zespół prasowy.
O zdarzeniu powiadomili dyżurnego radomskiej policji, który skierował na miejsce patrol zmotoryzowany. Jeszcze przed przybyciem policjantów, mężczyzna dostał ataku padaczki.
"Pracownik policji wraz z dwoma mężczyznami zabezpieczyli go przed urazem głowy i wezwali pogotowie ratunkowe. Po udzieleniu pomocy medycznej, mężczyzna został przekazany policjantom" - dodano.
Przeczytaj także: Wezwała karetkę, ratownikom groziła śmiercią.
Autorka/Autor: mg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: audiznam260921/Shutterstock