Jak pojawią się projekty ustaw, to tam będzie weryfikacja tych intencji, które każdy miał. Natomiast my wiemy, czego oczekujemy i to jest jednoznaczne - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" wiceminister obrony narodowej i wiceprezes Porozumienia Marcin Ociepa, odnosząc się do założeń Polskiego Ładu. Przyznał, że wyobraża sobie sytuację, by partia nie poparła nowych rozwiązań legislacyjnych, jeśli nie będę one zgodne z jej oczekiwaniami.
W ubiegłym tygodniu Zjednoczona Prawica zaprezentowała nowy program tego obozu - tak zwany Polski Ład. Zakłada on między innymi zwiększenie wydatków na służbę zdrowia, podniesienie kwoty wolnej od podatku czy emerytury do 2500 złotych. Budzi także sprzeciw wielu środowisk biznesowych i polityków, którzy argumentują, że realnie podwyższy on podatki.
Porozumienie - jeden z koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości w ramach Zjednoczonej Prawicy - chce wprowadzenia pewnej ulgi dla klasy średniej przy płaceniu składki zdrowotnej. Ulga miałaby objąć osoby zarabiające do 11 tysięcy złotych brutto miesięcznie.
Ociepa: jest jakaś granica kompromisu
O tej sytuacji mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wiceminister obrony narodowej i wiceprezes Porozumienia Marcin Ociepa. Pytany, co z tymi, którzy zarabiają więcej niż 11 tysięcy, ocenił, ze "jest jakaś granica kompromisu". - Tą granicą kompromisu jest ta kwota, która pan wymienia - dodał, zwracając się do prowadzącego program Konrada Piaseckiego.
- My się martwimy o coś innego: że w przestrzeni publicznej pojawiła się retoryka, która rozdziela, dokonuje dystynkcji pomiędzy tymi, którzy zarabiają w oparciu o umowę o pracę, a tymi, którzy są zatrudnieni w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. Dla nas to jest nie do przyjęcia, dlatego że myśmy się umawiali, że obejmiemy tę klasę średnią, która zarabia do puli 11 tysięcy, taką, a nie inną ulgą, nie wchodząc w to, jak jest uregulowana umowa - zaznaczył.
"Poprzemy te zapisy, które wspólnie wynegocjowaliśmy"
Ocenił przy tym, że "jak pojawią się projekty ustaw, to tam będzie weryfikacja tych intencji, które każdy miał". - Natomiast my wiemy, czego oczekujemy i to jest jednoznaczne - dodał Ociepa. Pytany, czy wyobraża sobie sytuację, że PiS przedstawi takie projekty ustaw, których Porozumienie nie przyjmie, odparł: - Oczywiście, to jest możliwe.
Wiceminister obrony narodowej i wiceprezes Porozumienia wyjaśnił, że jeśli Ministerstwo Finansów w ustawach przedłoży zapisy, który "nie konsumują" ustaleń koalicjantów, to Porozumienie ich nie poprze. - My poprzemy te zapisy, które wspólnie wynegocjowaliśmy - podkreślił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24