Nie ma się co dziwić zniecierpliwieniu 25 na 27 członków Unii Europejskiej tym, że Polska wprowadza zamieszanie tuż przed przyjęciem budżetu - powiedział w "Faktach po Faktach" eurodeputowany Jerzy Buzek. Były szef Parlamentu Europejskiego ocenił, iż "w UE wydaje się, że Polska ostatnio chce zarządzać przez konflikt" - To jest bardzo niebezpieczne, bo jest kosztowne na dłuższą metę. To nie służy naszemu krajowi - wskazywał.
W środowym wydaniu "Faktów po Faktach" profesor Jerzy Buzek został zapytany, czy Polska jako państwo może czuć się bezpiecznie w dzisiejszych czasach. Jak mówił, "instytucjonalnie Polska jest zabezpieczona". - Jesteśmy w Sojuszu Północnoatlantyckim, to bardzo ważne, i jesteśmy w Unii Europejskiej. Pokolenia Polaków o tym marzyły, także ci, którzy byli w Solidarności, którzy organizowali ten ruch w 1980 roku - wskazywał eurodeputowany.
Jak dodał, "potem ten ruch wygrał w 1989 roku, w latach 90.". - To było wielkie marzenie, żeby wejść do układu sił, do sojuszy, które się wiążą z cywilizacją Zachodu - podkreślał prof. Buzek. - To ważne dla nas, bo jesteśmy na takim przeciągu historycznym. Geopolitycznie to nie jest zręczne położenie, bo niedaleko na wschodzie mamy sąsiada, który jest bardzo agresywny. Czujemy to także teraz - wskazywał.
Jerzy Buzek: to jest niebezpieczna zabawa, niebezpieczne nastawianie na szwank własnej opinii
Jerzy Buzek powiedział, że "te marzenia instytucjonalnie rzeczywiście się sprawdziły, natomiast teraz w Unii Europejskiej, która rządzi się takimi prostymi zasadami, sporo krajów łączy się przez solidarne działanie, poprzez porozumiewanie się, ustalanie wspólnych reguł". - W tej Unii Europejskiej wydaje się, że Polska ostatnio chce zarządzać przez konflikt. To jest bardzo niebezpieczne, bo to jest kosztowne na dłuższą metę. To nie służy naszemu krajowi - wskazywał były premier.
- Nie ma się co dziwić zniecierpliwieniu 25 na 27 członków Unii Europejskiej tym, że Polska wprowadza zamieszanie tuż przed przyjęciem budżetu - mówił profesor. Zdaniem Jerzego Buzka "to było wielkie zaniepokojenie, zniecierpliwienie naturalne, bo przecież miliony Europejczyków czekały na pieniądze".
- To jest niebezpieczna zabawa, niebezpieczne nastawianie na szwank własnej opinii oraz sytuacji w Unii Europejskiej, ale nadal instytucjonalnie tam jesteśmy i trzeba robić wszystko, żeby Polska mocno tam pozostała nadal - wskazywał Jerzy Buzek.
Podkreślał, że "układ światowy się zmienił i to w sposób niekorzystny dla Unii Europejskiej przez ostatnie lata". - Być może po wyborze Joe Bidena, z którym mam pewne relacje osobiste (...), mam nadzieję, że teraz świat wróci do tego silnego bieguna euroatlantyckiego. To jest szalenie ważne, nie tylko dla Europy i Ameryki, to jest ważne dla całego świata - ocenił.
"Nasze miejsce jest w Unii Europejskiej"
Były przewodniczący Parlamentu Europejskiego mówił, że "nasze miejsce jest w Unii Europejskiej". - Polska tworzyła wspólnotę europejską poprzez konkretne działania, dzisiaj tego nie widzę. Nie znam inicjatywy obecnej władzy, która byłaby wprowadzana w Unii Europejskiej - powiedział gość "Faktów po Faktach".
- Inni też mają swoje interesy, ale trzeba mieć argumenty dla obrony tego, co jest dla nas ważne, trzeba przekonać partnerów unijnych do naszych pomysłów. To się da zrobić – dodał prof. Jerzy Buzek.
- Na skutek tego, co się wydarzyło w ostatnich dniach, straciliśmy bardzo wiele swojej siły i swojego wpływu - mówił.
Buzek: trudno sobie wyobrazić lepszą sytuację Polski niż jest dzisiaj
Jerzy Buzek zaznaczył także, że "miliardy, które nasi obywatele zarabiają dzięki temu, że jesteśmy na wspólnym rynku europejskim, są nieprzeliczalne nawet na te pieniądze, które dostajemy z Unii Europejskiej". - Oczywiście twarde inwestycje, które widzimy wszędzie naokoło, dla zdrowia, edukacji, nie tylko drogi, koleje to są wszystko inwestycje niezbędne - powiedział.
Były szef PE wskazywał również na "poczucie bezpieczeństwa". - Proszę pamiętać, że członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej wspomagają się. To nie są rozdzielne rzeczy, przecież większość państw Unii to są członkowie NATO i odwrotnie - mówił.
- To jest tak ważna więź i również daje nam bardzo bliski sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Trudno sobie wyobrazić lepszą sytuację Polski niż jest dzisiaj - komentował profesor Buzek.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24