Dwie armie, dwie epoki. Tak zmieniło się Wojsko Polskie przez 25 lat obecności w NATO

Źródło:
tvn24.pl
Droga do NATO
Droga do NATOTVN24
wideo 2/7
Droga do NATOTVN24

25 lat temu Polska dołączyła do NATO - najpotężniejszego sojuszu militarnego w historii. Jednak – jak to często bywa z wchodzeniem do nowej rodziny – trzeba było czasu, żebyśmy mogli poczuć się jej pełnowartościowymi członkami. Obecność w NATO to był nie tylko wojskowy, ale też polityczny poligon, na którym jako kraj ćwiczyliśmy przez ostatnie ćwierćwiecze zdolność do mierzenia się z wyzwaniami współczesnego świata. Jak zdaliśmy ten egzamin? Jak zmieniało się przez ten czas polskie wojsko, jego wyposażenie, liczebność, ale też nasza rola w NATO?

12 marca 1999 roku, miasto Independence w amerykańskim stanie Missouri. Ówczesny szef polskiej dyplomacji Bronisław Geremek przekazuje na ręce amerykańskiej sekretarz stanu Madeleine Albright przyjęty przez Polskę dokument ratyfikacyjny Traktatu Północnoatlantyckiego. Polska dołącza do NATO, zasilając najpotężniejszy sojusz militarny w historii. Symboli w tym wydarzeniu było całe mnóstwo, począwszy od nazwy miasta, w którym odbyła się ta uroczystość, oznaczającej "niepodległość".

Ten dzień to jedna z najważniejszych dat w najnowszej historii naszego kraju, symboliczne zerwanie, przede wszystkim w sferze politycznej, z układem pojałtańskim, chociaż proces transformacji trwał już nad Wisłą od niemal dekady. Natomiast w sferze militarnej to było przede wszystkim zrzucenie poradzieckiego gorsetu wojskowego i rozpoczęcie procesu przemian, często trudnych, żmudnych, ale – i to możemy po tych 25 latach powiedzieć z całą stanowczością – bardzo potrzebnych. 

25 lat temu Polska wstąpiła do NATO. Wojskowi o modernizacji armii

25 lat temu Polska wstąpiła do NATO
25 lat temu Polska wstąpiła do NATOTVN24

Wojsko w 1999 roku. Stan początkowy - armia oparta na poborowych 

Jaki był stan polskiej armii, kiedy przystępowaliśmy do NATO? U progu polskiej obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim polska armia była liczna, niemal 200-tysięczna, jednak w dużej mierze oparta na poborowych. Z informacji, jakie przekazało nam Ministerstwo Obrony Narodowej wynika, że liczebność wojska w 1999 roku wynosiła około 198 tysięcy żołnierzy, przy czym żołnierzy zawodowych było około 76,5 tysiąca, a około 118 tysięcy to byli żołnierze zasadniczej, czyli obowiązkowej służby wojskowej.

Ostatni pobór do wojska odbył się w roku 2008, a ostatnie wcielenie do wojska w ramach tego poboru – w grudniu tamtego roku. W sierpniu 2009 roku odbyło się zwolnienie z zasadniczej służby wojskowej ostatnich poborowych.

Istotna zmiana nastąpiła od początku 2010 roku, czyli już po zawieszeniu obowiązkowej służby wojskowej. Od tego czasu nabór do Sił Zbrojnych RP odbywa się wyłącznie w oparciu o dobrowolne rodzaje czynnej służby wojskowej, mówimy więc o armii ochotniczej. 

Siły Zbrojne RP - liczebność w 1999 rokuTVN24

Wojsko w 1999 roku. Czołgi, wozy, samoloty

A jak wchodząca do NATO-wskiej rodziny armia prezentowała się po względem uzbrojenia? Według danych resortu obrony w 1999 roku mieliśmy na swoim wyposażeniu: 1675 czołgów, 1367 wozów bojowych, 35 transporterów opancerzonych, 510 opancerzonych samochodów rozpoznawczych, 652 działa samobieżne, 182 samoloty myśliwskie, 99 samolotów myśliwsko-bombowych, 38 śmigłowców szturmowych, jeden niszczyciel rakietowy, jedną fregatę oraz trzy okręty podwodne.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 1999 rokuTVN24

O początkach Polski w NATO i ówczesnej sytuacji geopolitycznej mówi w rozmowie z tvn24.pl Marek Świerczyński, szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych Polityki Insight. Dzieli historię obecności naszego kraju w Sojuszu na trzy podstawowe okresy.

- Weszliśmy do NATO w okresie redukcji, to znaczy transformacji w kierunku zmniejszania dosyć dużych i opartych na rekrucie z poboru sił zbrojnych państwa, państwa wcześniej przez prawie pół wieku quasi niepodległego – wskazuje. 

Zwraca również uwagę, że także sam Sojusz był wówczas na etapie poszukiwania nowej tożsamości w pozimnowojennym świecie. - NATO zasadniczo szukało swojej roli, bo zimna wojna się skończyła, a Zachód uznał, że ją wygrał. Nastąpił tak zwany jednobiegunowy moment w historii geopolitycznej świata, gdzie Stany Zjednoczone "nie miały z kim przegrać". Polska wchodziła do NATO, które było sojuszem poszukującym swojego nowego wyzwania, nowej roli na świecie. To się przejawiało w tym, że NATO zaczęło brać na siebie takie misje stabilizacyjne z mandatu ONZ, głównie na Bałkanach – przypomina analityk.

Etap przejściowy. Polska "inwestycja w wiarygodność sojuszniczą"

Jak mówi dalej Świerczyński, ten okres trwał relatywnie krótko, bo już kilka lat później NATO znalazło swoją nową rolę. Opierała się na operacjach poza obszarem mandatowym (Out-of-Area operations), czyli na udziale w tak zwanej globalnej wojnie z terroryzmem, co z kolei było konsekwencją ataków z 11 września. - I następne kilkanaście lat tak naprawdę również Polsce zajęło odnajdywanie się w tej nowej roli NATO, z rozmaitymi skutkami - zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Pozytywne były takie, że Polska weszła w układ sojuszniczy już nie tylko na poziomie politycznym, ale na poziomie pola walki i mogła się przekonać jak to wszystko funkcjonuje – wskazuje. Przypomina jednak, że to zaangażowanie było okupione krwią polskiego żołnierza.

Jako trzeci okres Świerczyński wskazuje obecną sytuację wzrostu niebezpieczeństwa, przede wszystkim w związku z pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę. - To okres redefinicji NATO do roli obrońcy Europy przed agresją ze wschodu, czyli w pewnym sensie powrót do roli zimnowojennej, tylko w innej skali, w innych realiach, także geograficznych – zauważa.

Zdaniem naszego rozmówcy największą zdobyczą w ciągu ćwierćwiecza obecności w NATO jest to, że "Polska potrafiła wejść w ten układ, nauczyła się go w jakimś stopniu rozpoznawać, a także – chociaż tu w mniejszym stopniu – wykorzystywać". - Jednak widać, że pewnego rodzaju inwestycje w tak zwaną wiarygodność sojuszniczą, poczynione właśnie w latach wojny z globalnym terrorem, do pewnego stopnia mogą być rozpatrywane jako zadatek na potrzeby sojuszniczej reakcji wtedy, kiedy zwiększyło się zagrożenie dla naszego regionu – ocenia dziennikarz Polityki Insight.

Zdaniem Świerczyńskiego Polska przez 25 lat swojej obecności w Sojuszu pokazała, że "jest bardzo wiarygodnym, solidnym sojusznikiem", a największym osiągnięciem tego ćwierćwiecza jest "dowiedzenie kompetencji wojskowej".

Ilu żołnierzy liczy obecnie polska armia

Jak 25 lat po wejściu Polski do NATO wygląda liczebność polskiej armii? Według podanego przez MON stanu na 31 grudnia 2023 roku czynną służbę wojskową pełniło około 191,5 tysiąca żołnierzy, z czego 134,5 tysiąca stanowili żołnierze zawodowi, 34,3 tysiąca terytorialsi, czyli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, około 14,5 tysiąca to żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, a nieco ponad osiem tysięcy to kandydaci na żołnierzy zawodowych.

W porównaniu z 1999 rokiem mamy więc podobną liczbę żołnierzy, ale nastąpiła zmiana strukturalna – trzon armii stanowią żołnierze zawodowi, wspierani przez terytorialsów.

Siły Zbrojne RP - liczebność w 2023 okuTVN24

Czym dysponuje polskie wojsko

Ćwierćwiecze obecności Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim to także liczne zmiany w uzbrojeniu, oparte przede wszystkim na przejściu od maszyn produkcji radzieckiej po zaopatrzenie w nowoczesny sprzęt kupiony głównie od Amerykanów.

MON udostępniło nam aktualny wykaz uzbrojenia polskiej armii, jednak zaznaczyło, że nie upublicznia w tym przypadku szczegółowych liczb, wskazując, że, zwłaszcza w obecnej sytuacji, są to dane wrażliwe.

Z tych informacji wynika, że Wojska Lądowe dysponują między innymi: czołgami ABRAMS M1A1, K-2 "Black Panther", Leopard 2A4, 2A4PL i 2A5 i kołowymi transporterami opancerzonymi Rosomak.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - sprzęt zasadniczy Wojsk LądowychTVN24

W dyspozycji Wojsk Rakietowych i Artylerii są między innymi wyrzutnie rakiet HOMAR i wyrzutnie rakietowe RM-70, armatohaubice samobieżne Krab i K-9 czy wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - Wojska Rakietowe i ArtyleriaTVN24

Na wyposażeniu wojsk obrony powietrznej i przeciwrakietowej są między innymi zestaw rakietowy Newa, samobieżny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Osa, system rakietowy średniego zasięgu Wisła czy system rakietowo-artyleryjski Pilica. 

Lotnictwo bojowe ma w swoich zasobach myśliwce F-16, MiG-29, Su-22, Fa-50 oraz bezzałogowe statki powietrzne TB-2 Bayraktar.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - Lotnictwo bojoweTVN24

Lotnictwo transportowe stanowią samoloty CASA C-295 i Hercules C-130.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - lotnictwo transportoweTVN24

Wśród śmigłowców na wyposażeniu polskiej armii są między innymi: AW149, AW-101,Mi-2, Mi-8 i Mi-17.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - śmigłowceTVN24

Marynarka Wojenna składa się zaś między innymi z: Dywizjonu Okrętów Bojowych, który stacjonuje w Porcie Wojennym w Gdyni. W jego skład wchodzą ORP (Okręt Rzeczypospolitej Polskiej) Orkan, ORP Piorun, ORP Grom, ORP Ślązak, ORP K. Pułaski, ORP Gen. T. Kościuszko i ORP Kaszub. Jest też Dywizjon Okrętów Podwodnych, w którego skład wchodzi ORP Orzeł. Zgodnie z danymi MON polska Marynarka Wojenna dysponuje też Dywizjonem Okrętów Transportowo-Minowych projektu 767, w skład którego wchodzą ORP Lublin, ORP Gniezno, ORP Kraków, ORP Poznań oraz ORP Toruń. Posiadamy też Morską Jednostkę Rakietową.

Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - Dywizjony Okrętów Bojowych i PodwodnychTVN24
Stan uzbrojenia polskiej armii w 2024 roku - Diwizjon Okrętów Transportowo-MinowychTVN24

"Wizytówka" Polski w NATO

Marek Świerczyński mówi, że gdyby miał wybrać jeden system zbrojenia, który stanowi pewnego rodzaju wizytówkę Polski w NATO, to bez żadnej wątpliwości wskazałby na system wielozadaniowych samolotów myśliwskich F-16. - Nie tylko ze względu na same samoloty, ich zbrojenie, ich amunicję, bazy, ale też doktrynę z nimi związaną, dotyczącą użycia sojuszniczych sił powietrznych - dodaje. Pierwsze polskie F-16 zostały nam przekazane w 2006 roku. Natomiast w styczniu 2020 roku Polska podpisała kontrakt na samoloty wielozadaniowe F-35, czyli najnowocześniejsze amerykańskie maszyny bojowe.

- Lotnictwo, jak mało który system uzbrojenia, wymaga współuczestnictwa bardzo wielu podsystemów. My musieliśmy się tego nauczyć, musieliśmy w to wejść, na przykład musieliśmy nauczyć się tankowania z powietrznych tankowców – zwraca uwagę ekspert.

Dodaje, że wykorzystanie tych samolotów przez polskie wojsko siłą rzeczy skazało nas na bliską interakcję z sojusznikami, a w konsekwencji, "popchnęło nas do pełnej integracji" z systemami innych państw NATO.

- Weszliśmy w cały cykl szkoleń i ćwiczeń, począwszy od samego zapoznania się z tym samolotem i wyszkolenia naszych instruktorów, a potem szkoleń całych grup. Do tego doszły natowskie COMAO (ang. Composite Air Operations), czyli połączone operacje lotnicze. Z czasem weszliśmy również w ćwiczenia o kryptonimie SNOWCAT, czyli wsparcie operacji nuklearnych lotnictwem konwencjonalnym – wylicza.

"Sprzętoza" - największa słabość postrzegania wojska?

Obecna sytuacja międzynarodowa, ukształtowana przede wszystkim przez wydarzenia zza naszych wschodnich granic, stawia przed całym NATO, a w szczególności przed Polską, kolejne wyzwania. Jakie są słabości i mankamenty w polskiej armii i szerzej, w całym systemie obronności?

- Mamy relatywnie dużą i relatywnie silną armię. Bez wątpienia mamy najsilniejszą armię na wschodniej flance NATO, a postawiłbym tezę, że jesteśmy w trójce najsilniejszych sił zbrojnych Europy. Więc naprawdę nie jest źle – ocenia Marek Świerczyński. I dodaje, że "największą słabością wcale nie jest sprzęt". - Sprzęt to jest koniec łańcucha związanego z obronnością. Sprzęt można kupić. Ostatnie dwa lata upłynęły nam na niezwykle łatwym kupowaniu sprzętu. Trochę trudniej jest na przykład postawić batalion czy brygadę, nie mówiąc już o dywizji - twierdzi szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych Polityki Insight.

Zdaniem Świerczyńskiego "największą słabością" polskiej armii z punktu widzenia strategiczno-politycznego jest koncentracja na sprzęcie, zamiast na tak zwanych rozwiązaniach systemowych. I podkreśla, że "wojna to system". W przygotowaniach wojennych kraju wojsko odgrywa bardzo ważną rolę, ale jest to tylko jedna z ról. Są inne obszary, które leżą odłogiem i są kompletnie zaniedbane – przyznaje.

W tym kontekście analityk mówi o czymś, co określa mianem "sprzętozy", czyli "pompowaniu balonika propagandy" opartej na zakupie sprzętu. - Poprzedni minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak wyrobił w Polsce przekonanie - poprzez bezprecedensową operację propagandowo-informacyjną, a może należałoby powiedzieć dezinformacyjną - że najważniejsze dla wojska jest to, ile kraj kupi czołgów, dział, wyrzutni. To oczywiście jest ważne, bo bez sprzętu wojsko nie ma czym walczyć. Ale Błaszczak kazał nam patrzeć na to wojsko tylko przez obiektyw kamery telewizyjnej, postawionej przed rzędem czołgów - mówił. 

Świerczyński podkreśla, że na całość zdolności wojskowych - poza sprzętem - składają się żołnierze, ich edukacja i wyszkolenie, zaplecze w postaci baz, zakładów remontowych i magazynów amunicji, logistyka - czyli wydolne szlaki komunikacyjne i przerzutu sił, wreszcie - a może przede wszystkim - strategie i doktryny. - Trzeba budować system, ale w pierwszej kolejności trzeba dokończyć zasypywanie dziur, które powstały w wyniku na przykład donacji dla Ukrainy. Z naszej perspektywy to są ubytki sprzętowe, poczynione w dobrej wierze i w słusznej koncepcji strategicznej, ale ich uzupełnienie potrwa jeszcze przynajmniej dwa-trzy lata – wskazuje.

Autorka/Autor:Marcin Złotkowski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: kpr. Sławomir Kozioł / 18. Dywizja Zmechanizowana

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W nocy na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy 5 stopni mrozu

W nocy 5 stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zatonięcie rosyjskiego statku towarowego na Morzu Śródziemnym miało być skutkiem "ataku terrorystycznego" - wynika z komunikatu wydanego w środę przez spółkę Oboronlogistics, będąca właścicielem jednostki. Firma ta, która podlega rosyjskiemu ministerstwu obrony, nie wskazała jednak, kto miał stać za atakiem.

Zatonął rosyjski kontenerowiec. Operator twierdzi, że był celem "ataku terrorystycznego" 

Zatonął rosyjski kontenerowiec. Operator twierdzi, że był celem "ataku terrorystycznego" 

Źródło:
PAP

Premier Finlandii Petteri Orpo poinformował w środę, że jego kraj bada sprawę awarii podmorskiego kabla energetycznego łączącego Finlandię i Estonię - donosi agencja Reuters.

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Awaria kabla energetycznego na dnie Bałtyku. "Wszczęto dochodzenie"

Źródło:
PAP, Reuters

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Usterka techniczna sparaliżowała w środę kolej w Norwegii. Od godziny 8.00 rano nie działają systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem. Z powodu bezpośredniego zagrożenia dla podróżnych pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Paraliż kolejowy w całym kraju

Paraliż kolejowy w całym kraju

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pogoda w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia nadal będzie jesienna i tak samo zapowiadają się ostatnie dni roku. Na głowy będzie nam padać tylko deszcz, a temperatura dojdzie nawet do 8 stopni.

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

"Dynamiczny wir" zbliży się do Polski

Źródło:
tvnmeteo.pl

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24

Brzescy Poszukiwacze Historii odkryli na polu pod Włocławkiem (województwo kujawsko-pomorskie) fibulę jastorfską, czyli spinkę do szat sprzed ponad dwóch tysięcy lat. - Ten przedmiot jest bardzo stary, wyjątkowy i na pewno skrywa swoje tajemnice - mówi Barbara Florkiewicz, detektorystka ze Stowarzyszenia Brzeskich Poszukiwaczy Historii.

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Pochodzi sprzed ponad dwóch tysięcy lat, związany jest z tajemniczym ludem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek doszło do tragicznych w skutkach zatruć czadem. W domu jednorodzinnym w Kutnie dwóch chłopców zmarło w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. W Koszalinie czadem w mieszkaniu zatruła się kobieta. Pomimo resuscytacji nie udało się jej uratować. Rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP mówił na antenie TVN24 o tym, jak ważna jest instalacja czujników dymu i czadu. - To jest mała inwestycja w duże bezpieczeństwo - powiedział Karol Kieszkowski.

"Mała inwestycja w duże bezpieczeństwo"

"Mała inwestycja w duże bezpieczeństwo"

Źródło:
TVN24

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Dlaczego Ryszard Petru mógł się przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię - napisała w mediach społecznościowych ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium