W sobotę około godziny 3.20 w nocy Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało na platformie X, że "rozpoczęło się operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej". Jak wyjaśniono, miało to związek z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Rosji, które wykonywało uderzenia na terytorium Ukrainy.
"Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło niezbędne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. Operowanie rozpoczęły myśliwce, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan gotowości" - czytamy w komunikacie.
Zgodnie z informacją dowództwa, działania miały charakter prewencyjny i były ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę. Po godzinie 8 poinformowano o ich zakończeniu.
Nie wykryto naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej
"Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej, związane z uderzeniami Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, zostało zakończone. Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Informujemy, że nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP" - napisali wojskowi na platformie X.
We wpisie dowództwo podziękowało również za wsparcie sojusznikom NATO, w tym USA i Siłom Powietrznym Hiszpanii, których samoloty pomagały zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie oraz Holenderskich Siłom Zbrojnym - za wsparcie systemami obrony powietrznej.
Zamknięte lotniska
"W związku z koniecznością zapewnienia swobody operowania lotnictwa wojskowego lotniska w Rzeszowie i Lublinie czasowo wstrzymały operacje lotnicze" - podała na portalu X Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Podobnie jak DORSZ, po godzinie 8 PAŻP poinformowała o wznowieniu pracy na lotniskach.
Autorka/Autor: kgr/lulu
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: X/DowOperSZ