- Ci żołnierze powinni odpowiadać z wolnej stopy i w mundurach - tak o wojskowych oskarżonych o masakrę w afgańskim Nangar Khel mówi gen. Sławomir Petelicki, były dowódca GROMU, który poręczył za zatrzymanych.
- U nas jest ostatnio tradycja trzymania w areszcie obywateli bardzo długo - mówił Petelicki, dowodząc, że pobyt w zamknięciu siedmiu podejrzanych żołnierzy jest bezzasadny. -Tym bardziej, że po incydencie w Nangar Khel, żołnierze ci dalej pełnili służbę, a jeden z nich został nawet odznaczony - podkreślał.
Dlatego też Petelicki zdecydował się na poręczenie za wojskowych: - To był mój rozpaczliwy gest - przyznał, dodając, że zrobił tak również dlatego, by Polacy zastanowili się "jakie chcemy mieć państwo". - Czy takie, które ma szacunek dla munduru i sztandaru? - pytał generał, zaraz odpowiadając, że teraz Polska takiego szacunku nie ma.
Płaczliwy głos Rzecznika Praw Obywatelskich
Kto jest, według wojskowego, winien "braku szacunku"? Politycy. - Wiem, jak postępują żołnierze a jak politycy. Pamiętam, jak GROM był obrażany - mówił oskarżycielskim tonem Petelicki. - Rzecznik Praw Obywatelskich, który powinien żądać wypuszczenia tych żołnierzy, zaczyna płaczliwym głosem przepraszać obywateli afgańskich - mówił na temat grudniowej konferencji prasowej Janusza Kochanowskiego. - Ja wierzę żołnierzom… - dodał, chociaż, jak przyznał, że żołnierzy z Nangar Khel nie znał osobiście. Zaraz jednak podkreślił, że znał i dowodził "takimi" żołnierzami.
Amerykańska doktryna
Generał miał też wątpliwości co do zasadności samego oskarżenia: - Jest w tej amerykańskiej doktrynie walki antypartyzanckiej profilaktyczne ostrzeliwanie domniemanych pozycji obserwacyjnych talibów. I jeśli większość pocisków trafiła w te pozycje, a tylko jeden w wioskę i ci żołnierze ratowali potem rannych mieszkańców... - powiedział Petelicki, nie kończąc jednak zdania.
16 sieprnia wskutek ostrzału afgańskiej wioski Nangar Khel zginęło sześć osób, dwie następne zmarły w wyniku odniesionych ran. Wśród poszkodowanych były dzieci i kobiety - trzy zostały trwale okaleczone. Prokuratura postawiła zarzuty siedmiu żołnierzom. Sześciu z nich zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej, jednemu - atak na niebroniony obiekt cywilny.
Generał Sławomir Petelicki był współtwórcą i pierwszym dowódcą specjalnej jednostki wojskowej GROM w latach 1990-1995 i 1997-1999.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24