Polska nie będzie przeszkodą dla Traktatu Lizbońskiego - zapewnił w środę Lech Kaczyński. Słowa takie padły podczas spotkania prezydenta z licealistami w Puławach (lubelskie).
Do deklaracji, że Polska nie stanie na drodze do przyjęcia dokumentu, doszło w czasie, gdy o przyjęciu Traktatu Lizbońskiego zadecydowała izba wyższa czeskiego parlamentu, senat.
W Puławach prezydent poprowadził lekcję wiedzy o społeczeństwie dla młodzieży Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Czartoryskiego. Wiele uwagi poświęcił zagadnieniom związanym z historią, znaczeniem i funkcjonowaniem Parlamentu Europejskiego.
Polska za Lizboną
Prezydent przypomniał, że europarlament ma ponad 50-letnią historię i początkowo pełnił rolę jedynie konsultacyjną, potem nabierał coraz większego znaczenia. - Jeśli wejdzie w życie Traktat Lizboński - trudno powiedzieć, czy tak będzie, ale mogę wam powiedzieć, że Polska nie będzie przeszkodą - to europarlament będzie miał znaczenie jeszcze większe - oświadczył Lech Kaczyński.
Ważny parlament
Prezydent tłumaczył młodzieży, że Parlament Europejski ma największe znaczenie przy stanowieniu prawa europejskiego. Zaznaczył przy tym, że blisko 70 procent prawa uchwalanego przez parlamenty krajowe musi się zgadzać z prawem europejskim.
Jeśli wejdzie w życie Traktat Lizboński - trudno powiedzieć, czy tak będzie, ale mogę wam powiedzieć, że Polska nie będzie przeszkodą - to europarlament będzie miał znaczenie jeszcze większe Lech Kaczyński
Prezydent zachęca do głosowania
Podczas lekcji Lech Kaczyński zachęcał do głosowania w czerwcowych wyborach do europarlamentu.
Zaapelował do młodych ludzi, by zachęcili do udziału w eurowyborach swoich kolegów, rodziców i dziadków, a do tych, którzy są pełnoletni, aby sami oddali głos. - Wybieramy ciało, które nie ma tylko symbolicznego znaczenia - podkreślił. I dodał: - Musimy pokazać Europie, że Polska się nią interesuje i wziąć udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekonywał prezydent.
Dodał, że rozumie, iż młodzi ludzie mogą być zniesmaczeni "twardością walki politycznej w Polsce", ale - jak podkreślił - trzeba pamiętać, że "w polityce demokratycznej zawsze jest konflikt", a "spór jest istotą demokracji".
Kłopotliwy traktat
Traktat Lizboński został odrzucony w Irlandii w referendum powszechnym w czerwcu ubiegłego roku. Jesienią ma odbyć się ponowne referendum w tej sprawie.
W Polsce traktat czeka na podpis prezydenta. Również w Niemczech nie ukończono jeszcze procedury ratyfikacyjnej.