Polska kupi pociski powietrze-ziemia dalekiego zasięgu JASSM-ER. Kontrakt na nowe uzbrojenie myśliwców będzie wart 735 milionów dolarów i zostanie podpisany we wtorek. JASSM-ER mają trzy razy większy zasięg niż obecnie używane pociski w polskich F-16.
Umowa na pociski o zasięgu około 1000 kilometrów zostanie podpisana z rządem Stanów Zjednoczonych. Dostawy zaplanowano na lata 2026-2030. We wtorek podpis pod dokumentem złoży minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. MON poinformowało o tym w komunikacie.
Jak zaznaczył resort obrony, "wojna w Ukrainie pokazała, jak ważna jest zdolność do rażenia celów położonych nawet bardzo daleko od linii frontu". Według resortu "jest to swego rodzaju uzupełnienie systemu aerostatów Barbara, na którego dostarczenie umowa została podpisana w ubiegłym tygodniu". "To, co zostanie wykryte m.in. przez aerostaty, będzie mogło być rażone przez pociski powietrze-ziemia JASSM-ER" - napisało MON.
Pociski powietrze-ziemia JASSM AGM-158B ER przekraczają zasięgiem blisko trzykrotnie rakiety JASSM, będące obecnie na uzbrojeniu polskich F-16. W marcu br. Departament Stanu USA zgodził się na sprzedaż Polsce tych pocisków, a także pocisków powietrze-powietrze AIM-120C-8 AMRAAM i AIM-9X Sidewinder.
Czym są pociski JASSM-ER?
JASSM (Joint Air-to-Surface Standoff Missile), opracowany przez koncern Lockheed Martin, to pocisk manewrujący, służący do wykonywania - z dużej odległości, utrudniając jednocześnie wykrycie i przeciwdziałanie - uderzeń na infrastrukturę krytyczną, stanowiska dowodzenia, systemy obrony powietrznej i bazy lotnicze przeciwnika. Wersja o wydłużonym zasięgu JASSM-ER (extender range) weszła do użytku w roku 2014.
W 2022 roku uczestniczące w amerykańskim ćwiczeniu na poligonie w Norwegii polskie samoloty transportowe C-130E Hercules wzięły udział w próbie odpalania pocisków JASSM-ER z tego typu maszyn.
JASSM-ER mierzą 4,27 m długości, ważą około tony, w tym 450 kg to masa głowicy bojowej. Pocisk jest napędzany silnikiem turbowentylatorowym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: USAF