Polska i Wielka Brytania przygotują wspólne stanowisko na szczyt NATO w Warszawie, w tym celu powstanie specjalna grupa pod przewodnictwem ministrów obrony – zapowiedzieli w środę w Edynburgu ministrowie Michael Fallon i Antoni Macierewicz.
Obaj ministrowie, a także szefowie dyplomacji Polski i Wielkiej Brytanii - Witold Waszczykowski i Philip Hammond - wzięli udział w dorocznych konsultacjach w formacie tzw. kwadrygi. Fallon zapowiedział utworzenie polsko-brytyjskiej grupy wysokiego szczebla pod przewodnictwem ministrów obrony, która zajmie się przygotowaniami do szczytu NATO w Warszawie w lipcu 2016 r.
Jak dodał szef MON Antoni Macierewicz, "zostanie powołana podniesiona do poziomu współdziałania ministrów obrony grupa przygotowująca stanowisko Wielkiej Brytanii i Polski" zarówno przed spotkaniem ministrów obrony NATO w lutym, jak i przed szczytem NATO.
- Uzgodniliśmy, że niezbędna jest trwała obecność NATO na tamtym obszarze (wschodniej flance NATO - red.), że konieczne jest działanie, które zmieni strukturę na tyle, aby odstraszanie mogło rzeczywiście skutecznie chronić naszą wschodnią granicę – powiedział Macierewicz.
Dodał, że rozmowy dotyczyły m.in. zagrożeń w Syrii "i zaangażowania w to także polskich możliwości, jakimi dysponujemy".
Cel: zabezpieczyć wschodnią flankę
Zdaniem Fallona należy uczynić NATO sojuszem, który reaguje sprawnie, jest w stanie szybko podejmować decyzje i adaptować się do zwiększających się zagrożeń, jak np. cyberwojna lub wojna hybrydowa.
Podobnie jak w środowym wywiadzie dla PAP Fallon powtórzył zapowiedź wysłania ok. 1000 żołnierzy oraz fregaty rakietowej na ćwiczenia do Polski w tym roku, a także zaangażowania wojskowego w dyżury w ramach tzw. szpicy NATO.
Pytany o zwiększenie brytyjskiej obecności wojskowej w Europie Środkowo-Wschodniej, Fallon, zwracając uwagę na zapowiadany udział w ćwiczeniach, ocenił, że "w sumie można powiedzieć, że ta obecność brytyjska jest praktycznie stała". Podkreślił, że liczba żołnierzy z Wielkiej Brytanii ćwiczących w naszym regionie w tym roku się zwiększyła i będzie nadal się zwiększać w kolejnych latach.
Jak poinformował Witold Waszczykowski, spotkanie było poświęcone sprawom bezpieczeństwa w Europie, w tym szczególnie przygotowaniom do szczytu NATO. - Dzisiejsza wymiana poglądów miała istotne znaczenie dla przygotowania decyzji szczytu NATO tak, aby zabezpieczyć naszą wschodnią flankę, aby wyrównać status bezpieczeństwa na całym obszarze NATO – powiedział polski minister. Zaznaczył, że bezpieczeństwo, polityka skutecznego odstraszania i obrony pozostaje priorytetem Polski i Wielkiej Brytanii.
Co z Brexitem i zasiłkami?
Odnosząc się do brytyjskich propozycji reform UE, Waszczykowski powiedział, że w tej kwestii wiele łączy Polskę i Wielką Brytanię. Podobną opinię wyraził Hammond, który powiedział, że wspólne poglądy polskich i brytyjskich partnerów dotyczą nie tylko przyszłości UE, ale także Rosji i sytuacji na Ukrainie.
- Chcemy Unię modernizować, reformować według wielu propozycji takich, jak przedstawił (premier Wielkiej Brytanii - red.) David Cameron. Nam są bliskie poglądy takie, aby Unia była efektywniejsza, a jednocześnie tańsza, aby była bardziej konkurencyjna, a jednocześnie mnie zbiurokratyzowana. Również uważamy, że Unia niekoniecznie musi się rozwijać w jakiś federalny twór zarządzany jeszcze przez nie wiadomo kogo – powiedział szef polskiego MSZ.
Pytany o zagadnienie zasiłków dla imigrantów mieszkających na Wyspach Brytyjskich, w tym Polaków, Waszczykowski podkreślił, że fakt, iż w trakcie rozmów poruszane są zarówno zagadnienia bezpieczeństwa, jak i reformy UE, "nie oznacza, że wszystkie te problemy łączą się ze sobą i są zależne wzajemnie od siebie".
- Uważamy, że wszyscy mieszkańcy UE powinni cieszyć się jednakowymi swobodami traktatowymi. Uważamy również, że wszyscy mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa powinni cieszyć się jednakowymi benefitami socjalnymi. To nie zależy od polityki wojskowej czy polityki wobec UE – powiedział szef polskiego MSZ.
Dodał, że poziom benefitów jest suwerenną decyzją Wielkiej Brytanii, a rząd PiS w Polsce ma jasny program, jak wesprzeć Polaków mieszkających w kraju i za granicą. Hammond natomiast zaznaczył, że ta kwestia będzie miała wpływ na wynik referendum ws. członkostwa Wielkiej Brytanii w UE.
Hammond podkreślił, że polscy i brytyjscy ministrowie rozmawiali o brytyjskich propozycjach reformy UE. Dodał, że omówiono "destabilizujące działania Rosji" związane z bezprawną aneksją Krymu, z ciągle trwającą interwencją na Ukrainie, a także z interwencją w Syrii, która nominalnie jest skierowana przeciwko Państwu Islamskiemu, a tak naprawdę jest wymierzona w umiarkowaną syryjską opozycję.
Szef brytyjskiej dyplomacji zapowiedział, że na wiosnę wspólnie z szefem polskiego MSZ odwiedzi Kijów, by podkreślić zaangażowanie we wsparcie reform na Ukrainie. Dobrą współpracę polskiej i brytyjskiej dyplomacji ma podkreślić także zapowiedziana przez Hammonda przeprowadzka polskiego konsulatu w Mołdawii do ambasady brytyjskiej w Kiszyniowie.
Formuła "kwadrygi"
Doroczne konsultacje polsko-brytyjskie odbywają się w formule tzw. kwadrygi, czyli spotkania czterech ministrów, poprzedzonego bilateralnymi spotkaniami szefów poszczególnych resortów. Jest to piąte spotkanie w takiej, zapoczątkowanej w 2010 r. formule - poprzednie odbyło się w lipcu 2014 r. w Warszawie.
Autor: ts/ja / Źródło: PAP