Na refundowaną cytologię zgłasza się coraz mniej Polek. Według badań organizacji "Kwiat kobiecości" często wstydzą się badania lub nie wiedzą, gdzie mogą je wykonać. Dominuje także filozofia: wolę nie wiedzieć. W Polsce umieralność na raka szyjki macicy jest o 70 proc. wyższa niż unijna średnia. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Cytologia robiona profilaktycznie pomogła wykryć u pani Idy Karpińskiej raka szyjki macicy. Początkowo były strach, złość i wyparcie, a potem walka i zwycięstwo. Ten przykład to jednak wciąż bardziej wyjątek niż reguła, bo Polki z badań profilaktycznych korzystają niechętnie.
- Bardzo często jest tak, że kobieta z zaawansowanym rakiem szyjki nie była badana ginekologicznie i nie miała cytologii od porodu - mówi dr Małgorzata Rekosz z Poradni Profilaktyki Raka Szyjki Macicy w Centrum Ginekologii Instytutu im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że na profilaktyczną, refundowaną cytologię w ramach ministerialnego programu zgłasza się coraz mniej Polek. Część zapewne korzysta z gabinetów prywatnych, ale nie wiadomo ile. Takich statystyk NFZ nie ma. Patrząc na zachorowalność, to wciąż za mało.
- Rocznie zachorowalność w tej chwili wynosi około 2600-2700 chorych - informuje dr Rekosz.
- Od zeszłego roku w Polsce nie obowiązuje aktywny program profilaktyczny. Są ośrodki, które wykonują bezpłatne cytologie, bezpłatne mammografie, natomiast zniknęła ta bardzo ważna część profilaktyki, czyli aktywne zapraszanie pań do wzięcia udziału - zwraca uwagę prof. dr hab. Robert Jach, prezes Polskiego Towarzystwa Kolposkopii i Patologii Szyjki Macicy.
Eksperci chcą, by zaproszenia wróciły. W przyszłym miesiącu mają o tym rozmawiać z ministrem.
Wyższa umieralność
Według badań organizacji "Kwiat kobiecości" Polki przyznają, że brakuje im przede wszystkim informacji. Często wstydzą się badania lub nie wiedzą, gdzie mogą je wykonać. Są także inne powody.
- Dominuje filozofia: wolę nie wiedzieć. Spotykaliśmy się już z takimi przypadkami, kiedy kobiety rezygnowały lub nie chciały zgłaszać się na takie badanie, żeby żyć w stanie nieświadomości - tłumaczy Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego oddziału NFZ.
W Polsce umieralność na raka szyjki macicy jest o 70 proc. wyższa niż unijna średnia. Każdego dnia z powodu tego nowotworu umierają cztery Polki. Dr Rekosz zwraca uwagę, że ciągle wykrywa się zaawansowanego raka szyjki.
Badanie trwa tylko kilka minut. Nie boli, nie kosztuje i nie wymaga skierowania. Rak szyjki macicy we wczesnym okresie przebiega bezobjawowo, dlatego cytologię co najmniej raz na trzy lata, a najlepiej częściej powinna wykonywać każda kobieta między 25 a 59 rokiem życia.
Autor: js/mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24