Polka zginęła w wypadku w Szwajcarii. Przyjaciele chcą pomóc jej bliskim

Polka zginęła w wypadku w Szwajcarii. Przyjaciele chcą pomóc jej bliskim
44-letnia Polka zginęła w karambolu w Szwajcarii
Źródło: tvn24
44-letnia Agnieszka Bogacka zginęła 15 października w karambolu, do którego doszło w tunelu koło szwajcarskiej miejscowości Szafuza. Kobieta utrzymywała całą rodzinę: dwójkę dzieci i chorego na stwardnienie rozsiane męża. Pomoc dla bliskich organizują teraz jej przyjaciele.
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Do tragicznego wypadku doszło w tunelu na szwajcarskiej autostradzie A4, tuż przy granicy z Niemcami. Zderzyło się sześć pojazdów: polski autobus, samochód dostawczy oraz cztery samochody osobowe. Było w nich łącznie 30 osób.

W karambolu zginęła 44-letnia Agnieszka Bogacka. Kobieta była pilotką wycieczek, a także tancerką. Przez wiele lat związana była z białostocką Akademią Tańca Szał.

"Nie sposób się nie odwdzięczyć"

Przyjaciele ze środowiska tanecznego starają się zorganizować pomoc dla rodziny Agnieszki. - Robimy to dlatego, że znamy sytuację rodziny i wiemy, że jest im teraz bardzo ciężko - wyjaśnia Bernadetta Bakuńska.

- Agnieszka była tak wspaniałą kobietą o wielkim sercu, że nie sposób jej się nie odwdzięczyć za to wszystko - dodaje Łukasz Szotko.

Od kilku dni tancerze organizują zbiórki pieniędzy i prowadzą aukcje. W niedzielę zbiórce w Galerii Białej w Białymstoku będzie towarzyszył pokaz taneczny.

Rodzinę Agnieszki wspierają nie tylko jej przyjaciele z Białegostoku, pomoc napływa bowiem z całej Polski. Przyjaciele z klubu tanecznego nie zamierzają poprzestać na jednorazowej akcji charytatywnej i zapowiadają kolejne.

Autor: kg/tr / Źródło: tvn24

Czytaj także: