Policjanci drogówki z Lidzbarka Warmińskiego zatrzymali posła Wojciecha Penkalskiego (Twój Ruch) za przekroczenie prędkości i rozmawianie przez telefon w czasie jazdy. Poseł nie miał też przy sobie OC. Nie dostał mandatu, bo policjanci go rozpoznali.
Rzeczniczka prasowa warmińsko-mazurskiej policji Anna Fic poinformowała w czwartek, że Penkalski został zatrzymany przez patrol drogówki we wsi Zagony w powiecie Lidzbark Warmiński w środę przed godz. 16. - W terenie zabudowanym poseł jechał 89 km na godz., a w tym miejscu było ograniczenie do 50 km. Poza tym w czasie jazdy rozmawiał przez telefon - poinformowała Fic. Dodała, że gdy policjant przystąpił do kontroli drogowej okazało się, że Penkalski nie ma przy sobie obowiązkowej polisy OC.
Kolejny wyskok posła
Policjant chciał ukarać kierowcę mandatem, kierowca się nie sprzeciwiał, nie pokazał legitymacji poselskiej. Jednak w czasie wykonywania czynności drugi z policjantów z tego patrolu rozpoznał posła Penkalskiego, bo już wcześniej zatrzymywał go do kontroli drogowej - podkreśliła Fic. Przyznała, że z tego powodu policjanci odstąpili od wypisania mandatu, ponieważ - jak dodała - byłby on nieważny z mocy prawa. Fic zapowiedziała, że o tym zdarzeniu za pośrednictwem Komendy Głównej zostanie poinformowana marszałek Sejmu. Penkalski już kilkakrotnie był zatrzymywany przez warmińsko-mazurską drogówkę. Ostatnio, w połowie stycznia, także policjanci z Lidzbarka Warmińskiego próbowali go zatrzymać za przekroczenie prędkości. Policja podawała, że początkowo poseł nie zatrzymał się do kontroli, a interweniującemu policjantowi groził zwolnieniem z pracy. Poseł podawał wówczas, że nie zauważył ograniczenia prędkości i zaprzeczał, by uciekał przed policją.
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24