Dziesięć osób z odradzającej się grupy pruszkowskiej wpadło w ręce policjantów Centralnego Biura Śledczego i komendy stołecznej policji. Szef „nowego pruszkowa” Piotr F. „Tato” w momencie zatrzymania próbował staranować policyjne samochody. Zatrzymani odpowiedzą za handel narkotykami i udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Policjanci CBŚ i KSP wiedzieli, że odradzająca się grupa "pruszkowska" próbuje skaptować „niedobitki” rozbitej w 2008 r. grupy ożarowskiej.
W poniedziałek o 6 rano policjanci wyłapali sześcioro gangsterów. Weszli do ich warszawskich mieszkań i zatrzymali: Marka S. (29 l.), Andrzeja B. (41 l.), Pawła B. (31 l.), Mariana B. (31 l.), Ewelinę M. (24 l.) i Tomasza S. (39 l.). W niedzielę zatrzymano szefów odradzającego się gangu: Piotra F. „Tato”(35 l.), Piotra W. (33 l.), Jacka L. (35 l.), i Mariusza S. (37 l.).
„Tato” się przebijał
Zatrzymany w niedzielę „Tato” budował kontakty "Warszawy" z próbującym odzyskać stare wpływy, odbudowującym się "Pruszkowem". Gdy policjanci zatrzymywali jego auto próbował się przebić przez blokadę, taranując policyjne samochody. Nie dał rady i trafił do aresztu.
Gangsterzy odpowiedzą za handel narkotykami i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Już w poniedziałek sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące trzech z czwórki zatrzymanych w niedzielę. Losy pozostałej szóstki rozstrzygną się we wtorek.
Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie, na razie, sprawdza pochodzenie majątków już zatrzymanych przestępców.
Bas./la
Źródło: legia.com,zaglebie-lubin.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. KGP