W Bieruniu, Lędzinach i Tychach odbywają się uroczystości pogrzebowe trzech ofiar ubegłotygodniowego wypadku polskiego autokaru w Serbii. W wypadku zginęło sześć osób. W szpitalach pozostaje ciągle 12 najpoważniej rannych w wypadku.
Ośmioro poszkodowanych znajduje się obecnie w katowickich szpitalach, dwie kolejne osoby są leczone szpitalu im. św. Barbary w Sosnowcu. 17-letni chłopiec jest hospitalizowany w szpitalu im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy, specjalizującym się w chirurgii naczyniowej i transplantacjach kończyn.
W Serbii, w szpitalu w Nowym Sadzie, pozostaje tylko 14-latek, który wciąż utrzymywany jest w stanie śpiączki po amputacji ręki. Jego stan jest bardzo ciężki, ma także obrażenia wewnętrzne. Na miejscu jest dwójka jego bliskich.
Do wypadku autokaru z 66 polskimi turystami wracającymi z pobytu w Bułgarii 11 lipca w okolicach miejscowości Indija, 20 km od Belgradu. Zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci. Kierowcy autokaru postawiono w Serbii zarzuty i aresztowano na miesiąc. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi, niezależnie od organów serbskich, prokuratura w Bielsku-Białej, gdzie mieści się siedziba organizatora wycieczki. Do Polski przetransportowano już ciała wszystkich śmiertelnych ofiar wypadku.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24