Ponad 100 tysięcy osób w Polsce pozostaje bez prądu. Najwięcej w Łódzkiem, na Mazowszu oraz na Warmii i Mazurach. W piątek przez kraj przeszły gwałtowne burze.
Wydane w piątek ostrzeżenia IMGW pierwszego i drugiego stopnia o upałach oraz burzach z gradem będą obowiązywać w nocy i nad ranem w sobotę. Instytut prognozuje, że burzom lokalnie towarzyszyć będą ulewne i nawalne opady deszczu sięgające od 30 mm do 60 mm, a także porywy wiatru do 110 km/h. Miejscami spadnie również grad.
Sytuacja pogodowa w Polsce: Gdzie jest burza. Nie przestaje grzmieć
Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz, powołując się na dane z godziny 21, przekazał, że w piątek bez prądu pozostawało 104 045 odbiorców. Poinformował, że najwięcej z nich - 48 783 - mieszka w województwie łódzkim, mazowieckim - 41 081, a także warmińsko-mazurskim - 6110.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skutki nawałnic w Polsce
Świszcz podał także, że w budynkach w pięciu województwach uszkodzone zostały dachy, najwięcej w województwie łódzkim - 29, mazowieckim - 12 i wielkopolskim - 11.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock