|

Trzy żubry nie żyją. Prokuratura sprawdza, czy żołnierze nie popełnili przestępstwa

Potrącony żubr w Starym Misiewie
Potrącony żubr w Starym Misiewie
Źródło: Kontakt 24 / Julita

W wyniku potrąceń przez wojskowe samochody życie straciły w sumie trzy żubry. Fundacja WWF Polska złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury. Śledczy sprawdzają, czy w tej sprawie nie doszło do popełnienia przestępstwa przez wojskowych. Gdyby uznali, że tak, mundurowym będzie grozić do pięciu lat więzienia.

Artykuł dostępny w subskrypcji

Złożone przez aktywistów z WWF dwa doniesienia do prokuratury wysłano 9 stycznia 2024 roku. Dotyczyły dwóch zdarzeń.

Pierwsze miało miejsce 12 listopada 2023 roku w miejscowości Stare Masiewo. Wówczas doszło do potrącenia żubra przez żołnierza zawodowego kierującego jelczem. Na miejscu doszło do przejmującej sceny, którą relacjonowali mieszkańcy miejscowości. Kiedy ciało zwierzęcia załadowano na przyczepę ciągnika, towarzyszący byk nie chciał odstąpić od ciała martwego towarzysza na krok. Sołtys wsi relacjonował, że żubra trzeba było odganiać, żeby żandarmeria mogła przeprowadzić oględziny miejsca wypadku.

zubr
Stare Masiewo. Żubr został śmiertelnie potrącony przez żołnierza. Towarzyszący zwierzęciu byk nie chciał odejść od martwego kompana
Źródło: Andrzej Filinowicz

Drugie zdarzenie miało miejsce 4 grudnia 2023 roku na drodze pomiędzy miejscowościami Hajnówka a Białowieża, na terenie Puszczy Białowieskiej. Wówczas wojskowy jelcz wjechał w dwa żubry, które na skutek tego potrącenia poniosły śmierć.

- Odcinek drogi, na którym doszło do zdarzenia, biegnie przez puszczę, nie jest odśnieżany, nie jest posypany solą. Warunki do prowadzenia pojazdów są tam słabe. Żubry wbiegły na taką drogę, kierowca nie był w stanie wyhamować. Niestety, doszło do potrącenia zwierząt. Jeden z żubrów padł na miejscu, drugiego trzeba było uśpić - informował w grudniu ubiegłego roku rzecznik prasowy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie kapitan Iwo Sawa.

Mandat czy pięć lat więzienia?

Zanim aktywiści z fundacji WWF Polska zdecydowali się na złożenie doniesienia do prokuratury, zwrócili się do Żandarmerii Wojskowej z pytaniem, jakie działania podjęło samo wojsko w celu ukarania sprawców tych wypadków.

- Otrzymaliśmy odpowiedzi, z których wynika, że w obu sprawach prowadzone są postępowania o wykroczenie w sprawie przekroczenia prędkości - informuje Kamil Kusztal z WWF Polska.

Za wykroczenie drogowe w postaci przekroczenia prędkości grozi kierowcy mandat w wysokości od 100 do 5 000 złotych.

Jednak, zdaniem aktywistów z WWF, na skutek przekroczenia prędkości przez żołnierza zawodowego doszło nie tylko do wykroczenia drogowego, ale także do znacznie poważniejszego występku. - Dlatego złożyliśmy zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa określonego w Kodeksie karnym, polegającego na spowodowaniu zniszczeń w przyrodzie, które nastąpiło na skutek wykroczenia drogowego - stwierdza Kamil Kusztal.

Potrącony żubr w Starym Misiewie
Potrącony żubr w Starym Misiewie
Źródło: Kontakt 24 / Julita

W tym przypadku chodzi o artykuł 181, paragraf 2 i 3 Kodeksu karnego, który za "zniszczenie w przyrodzie" przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

§ 2. Kto, wbrew przepisom obowiązującym na terenie objętym ochroną, niszczy lub uszkadza rośliny, zwierzęta, grzyby lub ich siedliska, lub siedliska przyrodnicze, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 3. Karze określonej w § 2 podlega także ten, kto niezależnie od miejsca czynu niszczy lub uszkadza rośliny, zwierzęta, grzyby pozostające pod ochroną gatunkową lub ich siedliska, powodując istotną szkodę.
Kodeks Karny, Art. 181

Prokuratura potwierdza, że obydwa zawiadomienia wpłynęły.

- Postępowania będą prowadzone w kierunku art. 181 par. 2 i 3 Kodeksu karnego, czyli spowodowania "istotnej szkody" w przyrodzie - informuje Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Na razie nie wszczęto śledztw, to dopiero tzw. postępowania sprawdzające.

Dwa żubry zginęły po zderzeniu z wojskową ciężarówką. To kolejna taka sytuacja w ostatnich tygodniach
Źródło: Renata Kijowska/Fakty TVN

Jeden żubr, dwa żubry - szkoda istotna czy nie?

W tej sprawie - z prawniczego punktu widzenia istotny będzie jeden "szczegół". Żeby można było w tym wypadku mówić o odpowiedzialności karnej kierowcy, trzeba będzie ustalić, czy strata jednego lub dwóch żubrów zostanie uznana za "istotną szkodę". W praktyce jest tak, że decyduje o tym powoływany przez prokuratora biegły z zakresu ochrony przyrody, który rozstrzygnie, czy stratę jednego lub dwóch żubrów będzie można uznać za "istotną", czy nie. W tej materii zdania są podzielone. W ostatnich latach zapadały różne decyzje sędziów i śledczych w bardzo podobnych sprawach. Na przykład Sąd Rejonowy w Lęborku skazał (na razie nieprawomocnie) na rok i pięć miesięcy bezwzględnego więzienia sprawcę zastrzelenia żubra. Tymczasem prokuratura w Szczecinie umorzyła postępowanie, nie dopatrując się przestępstwa w zastrzeleniu dwóch żubrów przez myśliwego na poligonie (twierdził, że się pomylił, myślał że strzela do dzika). W pierwszym z tych przypadków uznano, że zabicie żubra to "szkoda istotna", w drugim zaś - że nie.

Nie możemy odwracać wzroku

- Choć śmierć pojedynczych osobników może wydawać się niedużą stratą dla środowiska, to mimo to musimy reagować na takie sytuacje - mówi Stefan Jakimiuk, starszy ekspert w zakresie ochrony gatunków WWF Polska. - Owszem, wypadki się zdarzają, jednak nie oznacza to, że powinniśmy rezygnować z dociekania przyczyn takich sytuacji i w przypadku stwierdzenia zaniedbań – z pociągania do odpowiedzialności. Musimy robić wszystko, żeby zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości, a nie odwracać wzrok. Stąd nasza reakcja - wyjaśnia.

Czytaj także: