Daniel to młody zdolny matematyku z Mikołowa. Wygrał konkurs i w nagrodę miał jechać do Sankt Petersburga. Przez strajk pracowników Poczty Polskiej może okazać się to niemożliwe: paszport Daniela, wysłany do Torunia, gdzieś utknął. Po telewizyjnym programie rzecznik Poczty Polskiej obiecuje pomoc w jego odzyskaniu.
Daniel Malinowski nazywany jest w szkole matematycznym geniuszem. Bierze udział w olimpiadach i licznych konkursach - potwierdza swoje zdolności w mnożeniu, dzieleniu i dodawaniu. Tak było również podczas "Kangura", popularnego międzynarodowego konkursu matematycznego, w którym zajął drugie miejsce.
Wycieczka marzeń
- Daniel miał udać się w nagrodę do Sankt Petersburga na tygodniowy obóz naukowy - tłumaczy Alina Malinowska, matka chłopca. Przekonuje, że wyprawa do Rosji miała być wycieczką jego marzeń, bardzo się na nią cieszył.
Chłopiec, by wyjechać, musiał przesłać stosowne dokumenty do Towarzystwa Upowszechniania Wiedzy i Nauk Matematycznych w Toruniu. Niestety, przesyłka zagubiła się, w wyniku strajku pocztowców.
- Dokumenty trafiły z Mikołowa do Katowic, a następnie do Torunia. Tam się rozpłynęły - opowiada zmartwiona matka młodego geniusza, która wysłała dokumenty listem poleconym. - Tam był paszport i dokumenty potrzebne do wyrobienia wizy. Bez nich mój syn nie wyjedzie do Rosji - ubolewa Alina Malinowska.
Trwa walka z czasem
Pani Alina do końca tygodnia powinna dostarczyć dokumenty pod adres Towarzystwa. Jeżeli jej się nie uda, jej syn będzie mógł zapomnieć o wyjeździe. Potwierdza to
Mieczysław Mentzl z Towarzystwa Upowszechniania Wiedzy i Nauk Matematycznych.
Co na to Poczta?
Jeszcze w poniedziałek rzecznik poczty mówił: - Jeśli przesyłka nie zostanie dostarczona w ciągu dwóch tygodni, to klient będzie mógł wnieść skargę. Ale żadna skarga nie pomoże w szybszym uzyskaniu wizy, potrzebnej do wyjazdu do Rosji...
We wtorek rzecznik poczty polskiej obiecał jednak, że osobiście zajmie się sprawą. Może więc sprawa wyjazdu nie jest jeszcze całkiem przegrana...
Daniel przebywa obecnie na obozie w górach. Nie wie, że jego wyjazd wisi na włosku.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24