Sąd Okręgowy w Olsztynie, rozpatrujący apelację w sprawie, w której orzekał sędzia nominowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa, chce sprawdzić po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czy sędzia spełnia wymogi niezależności i niezawisłości - napisał OKO.press. Sąd wezwał dyrektora Kancelarii Sejmu - pod rygorem "skazania na grzywnę" - do dostarczenia w ciągu tygodnia utajnionych list poparcia kandydatów do KRS. "Będziemy oczekiwać na pisemną korespondencję" - przekazał redakcji TVN24 Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu.
W komunikacie prasowym wydanym po ogłoszeniu wyroku Trybunał stwierdził między innymi, że nowa Krajowa Rada Sądownictwa przedkładająca wnioski z rekomendacją do powołania na stanowisko sędziego może zostać uznana za obiektywną "pod warunkiem jednak", że sama będzie "wystarczająco niezależna od władzy ustawodawczej i wykonawczej".
Trzynaście organizacji pozarządowych - w tym między innymi Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" i Stowarzyszenie Sędziów "Themis" - przedstawiło analizę określającą skutki wyroku. We wspólnym stanowisku wskazały, że wyrok TSUE jest istotny nie tylko dla Izby Pracy Sądu Najwyższego, która zadała Trybunałowi pytanie prejudycjalne.
Zdaniem ekspertów "wszystkie sądy krajowe i organy administracyjne (wykonawcze) powinny odmówić stosowania tych przepisów krajowych, które skutkowałyby możliwością rozpoznania spraw sądowych przez sędziów nominowanych przez KRS w dotychczasowym składzie".
Wezwanie do dostarczenia list poparcia
Jak napisał w piątek OKO.press, do wyroku TSUE zdecydował się zastosować Sąd Okręgowy w Olsztynie, który rozpatruje apelację w sprawie cywilnej dotyczącej niedozwolonych klauzul w umowie kredytowej. Sędzia, który wydał wyrok w pierwszej instancji, został mianowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
W związku z tym, jak napisał OKO.press, sędzia rozpatrujący apelację 20 listopada wydał postanowienie wzywające Kancelarię Sejmu do dostarczenia zgłoszeń oraz wykazów obywateli i wykazów sędziów popierających kandydatów na członków KRS, którzy zostali 6 marca 2018 roku wybrani do KRS przez Sejm oraz oświadczeń obywateli lub sędziów o wycofaniu poparcia dla tych kandydatów.
Rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Olsztynie Agnieszka Żegarska potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl, że takie postanowienie zostało wydane w środę na posiedzeniu niejawnym. Zostało skierowane do dyrektora Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej.
Kancelaria Sejmu ma tydzień, grzywna może wynieść 3 tysiące złotych
Sąd zobowiązał Kancelarię Sejmu do dostarczenia dokumentów w ciągu tygodnia od doręczenia jej odpisu postanowienia pod rygorem, jak czytamy we fragmencie postanowienia zacytowanego przez redakcję OKO.press, "skazania na grzywnę w przypadku nieuzasadnionej odmowy przedstawienia wszystkich wskazanych dokumentów".
Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Olsztynie sprecyzowała w rozmowie z tvn24.pl, że sąd może podjąć decyzję o nałożeniu grzywny w wysokości do 3 tysięcy złotych.
OKO.press napisał, że sąd powołał się na artykuł 248 Kodeksu postępowania cywilnego, który nakazuje przedstawić na postanowienie sądu dokument stanowiący dowód faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy.
§ 1. Każdy obowiązany jest przedstawić na zarządzenie sądu w oznaczonym terminie i miejscu dokument znajdujący się w jego posiadaniu i stanowiący dowód faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, chyba że dokument zawiera informacje niejawne.§ 2. Od powyższego obowiązku może uchylić się ten, kto co do okoliczności objętych treścią dokumentu mógłby jako świadek odmówić zeznania albo kto posiada dokument w imieniu osoby trzeciej, która mogłaby z takich samych przyczyn sprzeciwić się przedstawieniu dokumentu. Jednakże i wówczas nie można odmówić przedstawienia dokumentu, gdy jego posiadacz lub osoba trzecia obowiązani są do tego względem chociażby jednej ze stron albo gdy dokument wystawiony jest w interesie strony, która żąda przeprowadzenia dowodu. Strona nie może ponadto odmówić przedstawienia dokumentu, jeżeli szkoda, na którą byłaby przez to narażona, polega na przegraniu procesu.Artykuł 248. Kodeksu postępowania cywilnego
Według OKO.press sędzia rozpatrujący sprawę w drugiej instancji został delegowany z Sądu Rejonowego, w związku z tym - jak czytamy - liczy się z tym, że jego delegacja zostanie cofnięta.
CIS: Kancelarię Sejmu wiąże postanowienie PUODO
"Będziemy oczekiwać na pisemną korespondencję w tej sprawie" - napisał w wiadomości tekstowej do redakcji TVN24 Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu.
"Jednocześnie warto przypomnieć, że Kancelarię Sejmu wiąże postanowienie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych zakazujące udostępniania danych zawartych w listach poparcia" - stwierdził Grzegrzółka.
Wnioski do Kancelarii Sejmu
Listy poparcia kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa wciąż są utajnione.
Sejm wybrał 15 sędziów członków wyłanianej obecnie przez polityków KRS na czteroletnią kadencję w marcu ubiegłego roku zgodnie z nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Nowelizacja weszła w życie w połowie stycznia 2018 roku. Wcześniej członków KRS wybierały środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do nowej KRS są grupy 25 sędziów lub co najmniej dwa tysiące obywateli.
Do Kancelarii Sejmu były składane wnioski między innymi polityków i organizacji społecznych o udostępnienie informacji o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do nowej KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał jednak udostępnienia tych danych.
W sprawie tej chodzi o 18 kandydatur.
Skargę na odmowę przez Kancelarię Sejmu udostępnienia załączników do zgłoszeń kandydatów złożyła posłanka Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Kiedy warszawski Sąd Administracyjny uchylił decyzję szefa Kancelarii Sejmu, ta odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego
28 czerwca NSA orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy nazwisk osób popierających kandydatów do KRS. 14-dniowy termin na udostępnienie list poparcia, liczony od dostarczenia Kancelarii Sejmu pisemnego uzasadnienia wyroku NSA, minął 30 lipca.
Tego dnia Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że do Kancelarii Sejmu wpłynęło wydane 29 lipca postanowienie prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych zobowiązujące Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów zawartych w wykazach osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Jak zaznaczono, postanowienie to ma charakter tymczasowy i zakazuje udostępniania danych do czasu wydania przez prezesa UODO decyzji kończącej postępowanie w sprawie.
Kancelaria Sejmu zastosowała się do tego postanowienia.
30 lipca Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował, że przyłączył się do postępowania Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych wobec Kancelarii Sejmu w sprawie list poparcia do nowej KRS. 19 sierpnia RPO zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie decyzję prezesa UODO.
Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego
W sierpniu grupa posłów PiS zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis ustawy o KRS dotyczący ujawnienia zgłoszeń kandydatów do Rady. Posłowie do skargi dołączyli wniosek o zabezpieczanie "tak, aby do czasu rozstrzygnięcia Trybunału, wyrok NSA nie podlegał wykonaniu".
Autor: js//now / Źródło: oko.press, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock