Czas na gałązkę oliwna - ogłosił w "Magazynie 24 godziny" poseł PiS Paweł Kowal, a Zbigniew Chlebowski z PO odparł: warto rozmawiać. Ale zażądał przeprosin za wypowiedź posła Karskiego.
Ton na "gałązkę oliwną"
To polityczna gra PiS, który nie chce szybkiej ratyfikacji traktatu, który miał być sukcesem Polski i braci Kaczyńskich. Zbigniew Chlebowski, poseł PO
Zaczęło się jednak od sporu w sprawie zmiany terminu spotkania. - Premier wcale nie umawiał się na środę - tłumaczył poseł PO. A całe zamieszanie nazwał próbą odwrócenia uwagi od "kompromitującej postawy posłów PiS". - Panie prezydencie, to polityczna gra PiS, który nie chce szybkiej ratyfikacji traktatu, który miał być sukcesem Polski i braci Kaczyńskich - dodał.
Na takie zarzuty poseł PiS odpowiedział tylko: umówmy się, że wszystkim zależy na dobru Polski. Do posłów Platformy apelował o "przyjęcie tonu: czas na gałązkę oliwną". - To spotkanie wielkiej szansy dla Polski - dodał Kowal. Pytany o to, czy środowe spotkanie może przynieść jakieś rozwiązanie, zapewnia: - Jestem przekonany. Inaczej po co się spotykać.
To spotkanie wielkiej szansy dla Polski. Jestem przekonany, że uda się porozumieć. Inaczej po co się spotykać. Paweł Kowal, poseł PiS
Inny scenariusz wróży natomiast poseł PO. - Boje się, że jutro wrócimy do początku tej dyskusji - przyznaje. Potwierdza też nieoficjalne dotąd informacje, że jeśli Sejm odrzuci prezydencki projekt, to Platforma będzie chciała przeprowadzić głosowanie nad ustawą ratyfikującą już w najbliższy wtorek. - Takie są życzenia premiera - zdradza.
"Wyciszmy się"
Trzeba trochę mniej mówić. Wyciszmy się, dajmy sobie szansę. Paweł Kowal, poseł PiS
- Ja powiedziałbym to inaczej, pan powiedziałby to inaczej, każdy powiedziałby to inaczej - na tym polega polityka - tłumaczył partyjnego kolegę Paweł Kowal. Dodał, że wypowiedź Karskiego nie była jedyną o "tym poziomie zabarwienia retorycznego".
Powinien pan powiedzieć: przepraszam za mojego kolegę. Bo takie wypowiedzi ośmieszają nas w Europie. Zbigniew Chlebowski, poseł PO
Tymczasem, według posła PO, za słowa Karskiego należą się przeprosiny. - Powinien pan powiedzieć: przepraszam za swojego kolegę - mówił do Kowala - Bo takie wypowiedzi ośmieszają nas w Europie. Jego zdaniem zachowaniem parlamentarzysty powinna zająć się komisja etyki poselskiej.
as //tr
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24