- Po żadnym expose nie spodziewałbym się większych konkretów - powiedział w "Magazynie 24" były premier, obecnie europoseł PO, Jerzy Buzek. - Ja się odnajduję niemal w każdej decyzji pana premiera - dodał.

- Donald Tusk jest politykiem doświadczonym, spędził 16 lat na szczytach władzy; kierował partiami, o mały włos nie wygrał kampanii prezydenckiej, a wygrał parlamentarną - nie chciałbym więc udzielać mu rad - powiedział "kolega po fachu" nowego premiera, Donalda Tuska, Jerzy Buzek.

Polski węgiel, Panowie!

Bezpieczeństwo energetyczne

Gdy jednak padło pytanie o expose Tuska, stwierdził, że zabrakło mu kilku słów o bezpieczeństwie energetycznym. - Światło się świeci, a w studio pracują kamery - wszystko to wyłącznie dzięki prądowi, który mamy z polskiego węgla. Buzek ocenił, że to właśnie pełne wykorzystanie możliwości jakie daje nam surowiec, którego pokłady leżą na Śląsku, jest dziś priorytetem - inaczej niż 6 lat temu, gdy jego rząd stawiał na norweski gaz.

Buzek przypomniał, że kiedy był premierem, zawarty został kontrakt z Norwegią w sprawie dostaw gazu. - Ten kontrakt zniszczono. Do tego się wraca, ale zapomina się o rzeczach podstawowych - ocenił.

Jak mówił, tylko Polska produkuje niemal 100 proc. energii ze swojego surowca, ale jak zaznaczył, za kilka lat być może nie będzie się to opłacało.- Musimy to jak najszybciej zmienić. To jest równie ważne jak doprowadzenie rury z gazem lub ropą - ocenił.

"Gospodarka w pierwszej kolejności"

- Ten świetny wynik gospodarczy, który mamy obecnie, jest wynikiem tego, co robiliśmy 4, 5, 8, a nawet kilkanaście lat temu; pierwsze reformy to także dały. Wejście do Unii Europejskiej, boom gospodarczy - to się już kończy, to się już czuje i trzeba przygotować się na gorsze chwile. Tego dotąd nie zrobiliśmy, więc teraz zrobić to w pierwszej kolejności - powiedział Buzek, adresując słowa do nowego premiera.

Gospodarka

Buzek ocenił, że jego rząd borykał się z dużo większymi problemami: - mało kto pamięta, że jeszcze niedawno z polskiego budżetu dopłacano 5 mld złotych rocznie do górnictwa. Każdy mieszkaniec, powiedzmy województwa pomorskiego, płacił ze swojej kieszeni. Zdaniem europosła PO, Tusk musi teraz utrzymać pozytywną koniunkturę, podtrzymywać dobre, wcześniejsze decyzje i przygotować Polskę na gorsze lata, które się zbliżają.

Trudne decyzje

"Polacy już dojrzeli"

- Jeśli Donald Tusk chce być na prawdę dobrym premierem - to musi podejmować trudne decyzje - ocenił Buzek. Jego zdaniem Polacy już się do takich decyzji przyzwyczaili i rozumieją potrzebę ich podejmowania.

Według niego, taką trudną decyzją, którą on sam podjął za czasów swojej kadencji, było wejście bez ochrony w tłum ludzi, wzburzonych po zastrzeleniu kibica przez policję w Słupsku.

Źródło: TVN24, PAP