- Niech eksperci sprawdzą, czy jesteśmy w stanie wybudować w Warszawie stadion na 55 tys. ludzi. Jeżeli to będzie możliwe to będzie otwarcie, jeśli niemożliwe, to EURO będzie w Warszawie, ale na stadionie Legii i bez meczu otwarcia - powiedział w "Kropce nad i" Mirosław Drzewiecki z PO. - Platforma nie ma żadnej koncepcji, tylko luźne myśli i prowadzi do tego, aby w Warszawie nie było otwarcia - grzmiała minister sportu Elżbieta Jakubiak.
Politycy starli się na temat lokalizacji stadionu. Mirosław Drzewiecki z Platformy uważa, że rząd do tej pory wprowadza Polaków w błąd. - Tak naprawdę jesteśmy w punkcie wyjścia, bo nic nie jest przygotowane. Zmiana lokalizacji byłaby tylko ustaleniem co jest tańsze i lepsze - powiedział.
- To jest przedziwna opinia. Narodowe centrum sportu, jego projekt, był wielokrotnie omawiany i publicznie przedstawiany. Oferta EURO zgłoszona do UEFA przewidywała lokalizację przy ul. Zielenieckiej 1 i nigdzie indziej. To jest w umowie z UEFA. Ja rozumiem, że PO chce negocjować nową ofertę - odpowiedziała obecna minister sportu.
Polityk PO zwrócił uwagę, że już teraz oferta początkowa przedstawiona jest nieaktualna. - Rzeczywiście tak było, ale ten projekt obejmował nieckę stadionu, a teraz adresem są błonie, to jest nowy projekt kompletnie - proszę nie wprowadzać ludzi w błąd - stwierdził Drzewiecki.
Nie zgodziła się z nim Elżbieta Jakubiak. - Nie nastąpiła zmiana lokalizacji. UEFA jest zainteresowana jedynie adresem, a ten się nie zmienia. Ta decyzja została podjęta kilka tygodni temu i wtedy nie słyszałam, żeby ktoś to kwestionował. Właścicielem tego terenu jest Skarb Państwa. Zrobiliśmy wiele ekspertyz, które stwierdziły, że można budować i w niecce i na błoniach. ale wszyscy uznali, że budowanie w niecce jest niebezpieczne i stąd przesunięcie - powiedziała.
Drzewiecki sprzeciwił się jednak tej lokalizacji. - Pani proponuje wybudowanie najdroższego stadionu na świecie, bo z gruntami to będzie tak drogi stadion. Po drugie, gdzie w Europie buduje się stadion w centrum miasta? Nigdzie. Po trzecie to są pieniądze podatników i trzeba je przeznaczyć na modernizację Pragi - stwierdził.
Jednak minister sportu szybko odpowiedziała. - Wszystkie stolice europejskie mają stadiony w centrum miasta. Wembley jest w centrum miasta. To ma być stadion wielofunkcyjny, jest dobrze skomunikowany w miastem, to nawet jest w umowie z UEFA. Ma być linia metra. Ten stadion ma kosztować w granicach miliarda - tyle takie obiekty kosztują - powiedziała Jakubiak.
- Stadion narodowy we Francji wybudowano pod Paryżem. Rzym ma jeden stadion, bo bogaci Włosi wiedzieli, że muszą oszczędzać. Pan prezydent Kaczyński sześć lat temu obiecał stadion Legii. Właśnie rozpoczął się przetarg na budowę i ona niedługo ruszy. A pani minister chce zaproponować kolejny, najdroższy na świecie stadion. Niech to ocenią fachowcy, czy jesteśmy w stanie wybudować taki stadion - ripostował poseł PO.
- Dwa miesiące temu podjęliśmy decyzję w tej prawie i nie była to decyzja polityczna. Zamówiliśmy ekspertyzy najlepszych architektów. Myśmy nie podjęli tej decyzji za biurkiem. my chcemy wybrać wykonawcę z wolnej ręki, żeby zyskać na czasie. Póki co ja jestem ministrem i podejmę decyzję w tej sprawie - kategorycznie stwierdziła Jakubiak.
- Jak sprzedamy ziemię na stadionie X-lecia, to będziemy mieli i na stadion i hale i baseny - stwierdził Drzewiecki.
Jednak minister sportu stwierdziła, że tak łatwo tej ziemi sprzedać się nie ma. - Nie da się sprzedać tego obszaru, bo to jest obszar określony jako teren rekreacyjno-sportowy, trzeba by zmienić plan zagospodarowania miasta - powiedziała Jakubiak.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24