Barack Obama przylatuje do Polski nie tylko po to, by uświetnić obchody 25-lecia pierwszych wolnych wyborów nad Wisłą. Warszawa ma stać się pomostem między dwoma światami. Dojdzie bowiem do historycznego spotkania przywódcy USA z prezydentem-elektem Ukrainy Petrem Poroszenką, Polacy zaś powinni usłyszeć, że nigdy nie będą musieli sami bronić swoich granic przed napaścią z zewnątrz. Ma też dojść do podpisania umowy, która powinna otworzyć nowy rozdział we współpracy gospodarczo-wojskowej między USA i Polską.
Obama przybędzie dziś z dwudniową wizytą do Warszawy, gdzie weźmie udział w oficjalnych obchodach z okazji 25-lecia pierwszy wolnych wyborów w Polsce. Prezydent USA nie składa jednak nigdy wizyt tylko kurtuazyjnych. Choć trudno o bardziej wymowny jubileusz w tej części Europy to na zapleczu oficjalnych obchodów będzie się działo znacznie więcej.
Obchody 25-lecia wyborów 4 czerwca
Departament stanu USA zapowiedział już w piątek, że głównym punktem wizyty prezydenta Obamy będzie jego udział w uroczystościach 25-lecia wyborów 4 czerwca.
Jak poinformował zastępca doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes, w czasie środowego wystąpienia na pl. Zamkowym, podczas głównych uroczystości, Obama będzie mówił o historii przemian demokratycznych w Polsce, wpływie wydarzeń w naszym kraju na inne kraje regionu i połączeniu polskiej opozycji z ruchami na rzecz demokracji i praw człowieka w Europie Wschodniej i na całym świecie.
Gwarancje bezpieczeństwa dla Polski
Prezydent USA ma się też spotkać z Bronisławem Komorowskim i Donaldem Tuskiem. W czasie rozmów z nimi Obama zapewne potwierdzi gwarancje bezpieczeństwa NATO dla Polski. Rhodes zapewniał w ostatnich dniach, że "amerykańsko-polski sojusz jest kluczowy dla relacji transatlantyckich i jest podstawą amerykańskiego wsparcia nie tylko Polaków, ale i innych sojuszników z Europy Wschodniej".
Być może więc - jak uważa doradca prezydenta Komorowskiego, Roman Kuźniar - prezydent Obama będzie chciał zamanifestować zaangażowanie USA w obronę polskich granic, odnosząc się do tego również w przemówieniu.
Współpraca gospodarczo-wojskowa
- Rozmowa prezydentów Polski i USA będzie też dotyczyła stosunków dwustronnych, m.in. w dziedzinie wojskowej, gospodarczej i naukowo-technologicznej. Prezydenci poruszą też temat wrześniowego szczytu NATO w Walii i "pewnych korekt strategii w polityce Sojuszu" - zaznaczył Kuźniar.
Prezydenci Polski i USA mają też rozmawiać o obecności amerykańskiej w Europie Środkowej - poinformował prezydencki doradca. Jak dodał, poruszona zostanie również kwestia tego, jak "zakwalifikować i zdefiniować nowe zjawiska w polityce Rosji".
Komorowski usłyszy jednak prawdopodobnie, że żaden amerykański żołnierz na stałe do Polski nie przybędzie. Tematem rozmów nie powinna być też dawno pogrzebana kwestia budowy tarczy antyrakietowej w Polsce.
Na marginesie wizyty Baracka Obamy szef MSZ Radosław Sikorski i szef departamentu stanu USA John Kerry podpiszą natomiast ramowe porozumienie dotyczące polsko-amerykańskiego programu innowacyjności. Więcej informacji dotyczących tego dokumentu nie udzielono.
Spotkanie z Poroszenką
Barack Obama przyjeżdża też do Polski dla Ukrainy. Również w środę spotka się w Warszawie z prezydentem-elektem Petrem Poroszenką, który na swój urząd zostanie zaprzysiężony 7 czerwca.
Zdaniem części ekspertów z Ukrainy Poroszenko może wykorzystać rozmowy z Obamą, by uzyskać od USA wojskową pomoc techniczną i zapytać o gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony USA.
Czy takie pytanie padnie, nie wiadomo, ale z pewnością Obama potwierdzi zaangażowanie Białego Domu w sprawy Ukrainy i wesprze jej dążenie do nawiązania bliższych kontaktów z Zachodem.
Wizy? Znów "nie tym razem"
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiały się też rzadkie spekulacje dotyczące tego, że w czasie tegorocznej wizyty Obama poinformuje w końcu polskie władze, że wkrótce znikną wizy dla naszych obywateli przybywających do USA.
Obie strony oficjalnie jednak o tym milczą, a decyzja w tej kwestii byłaby z pewnością wielkim zaskoczeniem. Dlatego przez stronę polską - wobec ważniejszych tematów do rozstrzygnięcia - temat wiz nie zostanie być może w ogóle podniesiony.
Autor: adso//kdj / Źródło: tvn24.pl, PAP