- Niech odejdzie i pozwoli, aby etos policjanta został w końcu odbudowany - mówił w czwartek poseł Tomasz Cimoszewicz (PO), domagając się dymisji wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego. Posłowie Platformy Obywatelskiej oczekują też od ministra Joachima Brudzińskiego informacji na temat działań podjętych w odpowiedzi na sygnały o nieprawidłowościach w podlaskiej policji.
Chodzi o pojawiające się w mediach doniesienia między innymi o tym, że podlaska policja całodobowo ochrania dom Zielińskiego, a jej funkcjonariusze przebierali się w mundury Służby Ochrony Państwa.
"Niech pokaże, że ma resztki honoru"
- Zwracamy się do ministra Joachima Brudzińskiego o przekazanie informacji na temat wszystkich działań, które zostały podjęte w celu wyjaśnienia sytuacji, która ma miejsce w podlaskiej policji. Żądamy też informacji o wynikach kontroli, którą przeprowadza Komenda Główna Policji - oświadczył w czwartek poseł Platformy Obywatelskiej Marek Wójcik.
Zapowiedział, że PO wystąpi do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w podlaskim garnizonie policji.
Poseł Tomasz Cimoszewicz zażądał natomiast "natychmiastowej dymisji" Zielińskiego.
- Niech pokaże, że ma resztki honoru (...), odejdzie i pozwoli, aby etos policjanta został w końcu odbudowany i wzrosło zaufanie społeczne do policji - apelował parlamentarzysta PO.
"Piszą, że mają dość bycia pogardzanymi"
Seria publikacji na temat sytuacji w podlaskiej policji nastąpiła po tym, jak podczas posiedzenia Sejmu 9 listopada posłanka PO Bożena Kamińska mówiła, że suwalscy policjanci zwrócili się do niej z prośbą o interwencję. - Opisali sytuację w Miejskiej Komendzie Policji w Suwałkach - tłumaczyła. Jak dodała, zadają oni "wiele pytań".
Kamińska pytała wtedy z mównicy sejmowej Zielińskiego, "z jakiego powodu miejscowi policjanci przebierają się w garnitury, zakładają okulary i udają, że są Służbą Ochrony Państwa podczas uroczystości, w których bierze udział wiceminister. Jaką pracę wykonuje ksiądz, który został zatrudniony w komendzie i nie przychodzi do pracy?" – dopytywała.
Kamińska wyjaśniła, że policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach napisali do niej list z prośbą o interwencję. - Piszą, że mają dość bycia pogardzanymi i traktowanymi zgodnie z potrzebami politycznymi wiceministra, pana Jarosława Zielińskiego – mówiła. Posłanka skierowała do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego interpelację w tej sprawie.
"Wyssane z palca historie"
16 listopada wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, odnosząc się do kolejnych doniesień na temat funkcjonariuszy policji pilnujących jego domu, napisał na Twitterze, że "część mediów i polityków opozycji w odwecie za naruszenie interesów wpływowych dotąd grup" próbuje go skompromitować, "powielając wyssane z palca historie".
"Jest to aż nadto czytelne, komu i czemu ma służyć ta nagonka" - dodał wiceszef MSWiA.
Część mediów i polityków opozycji w odwecie za naruszenie interesów wpływowych dotąd grup i osób usiłuje mnie ośmieszyć i skompromitować powielając wyssane z palce historie na mój temat. Jest to aż nadto czytelne komu i czemu ma służyć ta nagonka.— Jarosław Zieliński (@ZielinskiJaro) 16 listopada 2018
Sytuację "policjantów przebierańców" miała sprawdzić kontrola zlecona w Suwałkach przez Komendę Główną Policji i MSWiA. Jak we wtorek podało radio RMF FM, wstępne ustalenia kontroli nie wykazały nieprawidłowości.
Autor: akr//rzw / Źródło: PAP, TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24