- Większość Polaków (...) uważa, że to jest kogut. Nie! To jest koń. Nic tego nie zmieni. Nie zmieni tego żaden sondaż - mówił w czwartek Paweł Kowal przekonując do głosowania na partię Polska Jest Najważniejsza. Lider apelował, by Polacy "zrobili psikusa" politykom, którzy patrząc na sondaże uważają, że wszystko jest poustawiane. - My proponujemy coś nowego - zachęcał.
PJN ostatniego dnia kampanii wyborczej słabo wypada w sondażach (w opublikowanej dziś prognozie wyborczej TNS OBOP dostaje 1,8 proc. poparcia), ale Paweł Kowal przekonuje, że warto oddać głos na jego ugrupowanie. Na piątkowej konferencji prasowej lider PJN pojawił się ze swoimi partyjnymi kolegami, był też czarny koń znany z reklamówki PJN-u. - Bo my jesteśmy czarnym koniem tych wyborów - tłumaczył Kowal.
My proponujemy coś nowego. Wejdziemy do Sejmu, będziemy stali na straży zdrowego rozsądku, będziemy stali na straży wolnego rynku, będziemy stali na straży rodziny Paweł Kowal, PJN
"To jest koń, nic tego nie zmieni"
Kowal przekonywał, żeby Polacy pokazali w tych wyborach, że sami potrafią wybrać. - Jedna firma (...) mówi wam przez wiele tygodni, że to jest krowa - mówił wskazując na czarnego konia. - Że większość Polaków, podobno większość kosmitów, uważa, że to jest kogut - nie to jest koń. Nic tego nie zmieni. Nie zmieni tego żaden sondaż.
Kowal podkreślał, że PJN jest opcją dla każdego, kto nie ma na kogo głosować. Jak wymieniał, PJN to długookresowe patrzenie w przyszłość Polski, niskie podatki, polityka prorodzinna i koniec wydawania pieniędzy publicznych na "bezsensowne" spoty i reklamy wyborcze.
Lider PJN zachęcał, żeby głosując na jego ugrupowanie pokrzyżować plany tym, którzy patrzą na sondaże i myślą, że mają już wszystko poustawiane. - My proponujemy coś nowego. Wejdziemy do Sejmu, będziemy stali na straży zdrowego rozsądku, będziemy stali na straży wolnego rynku, będziemy stali na straży rodziny - powiedział, po czym z czarnym koniem poszedł w kierunku Sejmu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24