Czterech członków gdańskiego PiS zostało wykluczonych z partii. Jak uznały władze regionalne, podjęli oni współpracę z Solidarną Polską. Wśród wykluczonych są radni pomorskiego sejmiku - Piotr Zwara i Ryszard Jędrzejczak, którzy w piątek wzięli udział w spotkaniu z europosłami Jackiem Kurskim i Tadeuszem Cymańskim. - Ale tam było ze sto osób - dziwi się Zwara.
Decyzja o wykluczeniu z PiS czterech jego członków zapadła w poniedziałek na posiedzeniu władz gdańskiego okręgu partii, w których skład wchodzi dziewięciu pełnomocników powiatowych oraz pełnomocnik okręgu gdańskiego - poseł PiS Andrzej Jaworski.
Nie można być w dwóch politycznych miejscach naraz, więc zostali skreśleni. Zaczęli akcję, która jest skierowana przeciwko PiS. Andrzej Jaworski, PiS
Jak powiedział Jaworski, z list członków partii skreślono osoby, które "zdecydowały się na rozpoczęcie współpracy z nowo powstającą formacją (klubem Solidarna Polska - red.)". - Nie można być w dwóch politycznych miejscach naraz, więc zostali skreśleni - powiedział Jaworski dodając, że wspomniane osoby wzięły m.in. w piątek udział w spotkaniu z "byłymi eurodeputowanymi PiS". - Zaczęli akcję, która jest skierowana przeciwko PiS - powiedział.
Jaworski poinformował, że wśród wykluczonych z PiS są radni w pomorskim sejmiku wojewódzkim - Piotr Zwara i Ryszard Jędrzejczak, a także, popierany przez Jacka Kurskiego, Krzysztof Steckiewicz, który bez powodzenia kandydował z list PiS do Sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych. - Skreśliliśmy jeszcze jedną osobę, ale nie pełniła ona nigdy żadnych funkcji, więc nie chcę podawać jej nazwiska - dodał.
Nie zrezygnują
Jaworski dodał, że w przypadku Zwary i Jędrzejczaka PiS oczekuje, że zrzekną się oni mandatów radnych w pomorskim sejmiku. Powiedział przy tym, że obejmując te funkcje obaj podpisali zobowiązania, że tak właśnie postąpią, jeśli z jakichś powodów opuszczą szeregi PiS.
Jednak Zwara i Jędrzejczak zgodnie mówią, że nie przypominają sobie, by podpisywali takie oświadczenia. Obaj nie zamierzają też składać mandatów radnych. - Nie widzę absolutnie żadnego powodu do rezygnacji. To nie pan Jaworski mnie wybrał, a ludzie - powiedział Zwara.
Bo spotkali się z Kurskim i Cymańskim
To dziwne, że wyrzuca się z partii za uczestnictwo w spotkaniach. To świadczy o pewnym klimacie i metodach postępowania w PiS Piotr Zwara
Z kolei Jędrzejczak pytany o zarzucaną mu "współpracę z Solidarną Polską" powiedział: - Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie pan Jaworski to wymyślił. Nie współpracuję z Solidarną Polską. Oczywiście byłem na spotkaniu i przychylam się do propozycji pana Ziobry i Kurskiego, ale to jest sytuacja, która nie ma żadnego bytu politycznego. To mnożenie faktów i stawianie przed orkiestrą. Nic się nie dzieje, a wszyscy wiedzą, że coś się stało.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24