- Jeżeli chodzi o rząd mniejszościowy to wydaje się to bardzo mało prawdopodobne, ale nowych wyborów nie przewidujemy - mówi posłanka PiS, Jolanta Szczypińska. -Do wyborów raczej dojdzie - przewiduje jej partyjny kolega Adam Lipiński, a wicepremier Gosiewski zapewnia - Każdy scenariusz jest możliwy.
- Myśle że nawet jutrzejszy dzień może pokazać niektóre z tych scenariuszy - komentuje sytuację Przemysław Gosiewski.
- Nie jesteśmy w stanie przeprowadzić naszego programu w układzie mniejszościowym. Jeśli nie uzyskamy większości, będą wybory - zapowiada sekretarz stanu w kancelarii premiera, Adam Lipiński.
- My nie chcemy żadnych klubów rozbijać, ten etap mamy za sobą. Nie będę tego popierał ani uczestniczył - mówił Lipiński, nawiązując do "taśm Beger" z ubiegłego roku. Posłanka nagrała Lipińskiego i Wojciecha Mojzesowicza, którzy nakłaniali ją do zmiany barw klubowych.
- Na razie wiemy o tym, że z koalicji wychodzi prezydium Samooborny , jeżeli wyjdzie cały klub to tracimy wiekszość, liczymy na rozsądek - dodał Lipiński po posiedzeniu komitetu politycznego PiS.
- To jest ciężki kryzys. Raczej myślę o wyborach - mówił Lipiński w pierwszym gorącym komentarzu w trakcie zebrania komitetu politycznego PiS tuż po odwołaniu wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera z rządu.
Pytany o to, czy PiS poprze wniosek SLD o samorozwiązanie parlamentu, odparł, że wszystko zależy od układu sił. Powtórzył, że jeśli PiS nie zbierze większości, bedą przedterminowe wybory parlamentarne
"Wprost" powołując się na swoje źródła przesądza, że kierownictwo PiS podejmie kroki, by we wrześniu odbyły się przedterminowe wybory parlamentarne.
kaw
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24