- Polityka, którą prowadzi pan minister Jan Vincent Rostowski przyczynia się do pogłębienia kryzysu – oświadczyli w Sejmie posłowie PiS przed złożeniem wniosku o wotum nieufności dla ministra finansów. – Pan minister nie panuje nad finansami publicznymi – stwierdziła Aleksandra Natalli-Świat. Wniosek będzie złożony tak, by był rozpatrzony na pierwszym posiedzeniu Sejmu po eurowyborach. - Obronimy ministra Rostowskiego, to dobry gospodarz - nie miał wątpliwości Krzysztof Lisek z PO.
- Nie możemy być bierni wobec pogarszających się z miesiąca na miesiąc prognoz gospodarczych – oświadczyła Aleksandra Natalli-Świat. Posłanka PiS argumentowała, że priorytetem dla ministra Rostowskiego było „utrzymanie deficytu budżetowego oraz szybkie wejście do strefy euro”. – Dziś widać, że żaden z tych celów nie będzie osiągnięty – oceniła posłanka. – To fiasko jego polityki – oceniła.
Rostowski "nie panuje nad finansami publicznymi"
Natalli-Świat dodała, że minister Rostowski, zamiast ustawy budżetowej stworzył - jak to określiła - literaturę science fiction. - Piątkowe wystąpienie ministra Rostowskiego utwierdziło nas w przeświadczeniu, że pan minister nie panuje nad finansami publicznymi, nie ma żadnej koncepcji tego, jak powinien wyglądać budżet na 2009 rok, a mamy już drugą połowę maja – powiedziała wiceszefowa PiS. Posłanka dodała, że Rostowski nie wie, czy będzie ograniczać wydatki, nie wydaje efektywnie środków budżetowych, a na dodatek wygłasza "sprzeczne i niespójne" wypowiedzi na temat stanu polskiej gospodarki.
"Obronimy ministra Rostowskiego"
- Obronimy ministra Rostowskiego – ocenił Krzysztof Lisek z PO. – To dobry minister finansów i dobry gospodarz, dzięki któremu uniknęliśmy tej trudnej sytuacji, którą obserwujemy w innych krajach – mówił. Lisek – komentując dzisiejszy wniosek PiS – ocenił, że "PiS postępuje w myśl zasady: im gorzej dla Polski, tym lepiej dla PiS-u".
PiS zapowiedział, że wniosek będzie złożony tak, aby mógł być rozpatrzony na pierwszym posiedzeniu Sejmu po eurowyborach. Jak argumentowała Natalli-Świat, "dzięki wyznaczeniu daty debaty na okres powyborczy, sprawy finansów publicznych nie będą podporządkowane kampanii".
Rostowski: Nie ma niebezpieczeństwa
Zgodnie z regulaminem Sejmu rozpatrzenie wniosku o wyrażenie wotum nieufności i poddanie go pod głosowanie następuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu przypadającym po upływie 7 dni od dnia jego zgłoszenia i nie później niż na następnym posiedzeniu.
Rostowski pytany w piątek czy obawia się o swoje stanowisko powiedział, że bardziej mu zależy na tym, żeby przekonać Polaków, iż rząd robi naprawdę wszystko, co jest możliwe i sensowne, żeby walczyć z kryzysem. - Jeśli chodzi o utratę stanowiska, to takiego niebezpieczeństwa nie ma, ale to naprawdę jest drugorzędne - dodał.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24