W piątek spotka się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, by omówić planowane zmiany w rządzie. Z kolei 6 sierpnia na jednodniowym wyjazdowym posiedzeniu zbierze się klub, by podsumować kampanię prezydencką oraz nakreślić plany na przyszłość - przekazał szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
- W piątek zbierze się Prezydium Komitetu Politycznego PiS. Głównie pewnie będziemy mówić o zmianach w rządzie - wyjaśnił Terlecki.
Dodał, że na początku sierpnia zbierze się na wyjazdowym posiedzeniu klub PiS. - 6 sierpnia odbędzie się zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy, potem różne uroczystości, a wieczorem jedziemy na klub - powiedział polityk.
Jak dodał, będzie to jednodniowe posiedzenie i na tę chwilę nie chce informować o lokalizacji spotkania.
Terlecki, pytany o tematy, jakie pojawią się na posiedzeniu klubu, odparł, że zostanie podsumowana kampania wyborcza oraz przedstawione plany na najbliższą przyszłość.
6 sierpnia kończy się obecna kadencja Andrzeja Dudy, który 12 lipca w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 51,03 procent głosów, uzyskując reelekcję.
Terlecki: koalicjanci zawsze mieli po jednym ministerstwie
W czwartek Ryszard Terlecki powiedział, że władze Prawa i Sprawiedliwości "bardzo intensywnie" zajmują się kwestią rekonstrukcji rządu. Zasugerował, że koalicjanci Zjednoczonej Prawicy "będą mieć po jednym" ministerstwie.
Aktualnie Solidarna Polska i Porozumienie kierują dwoma resortami: sprawiedliwości (Zbigniew Ziobro) i środowiska (Michał Woś). Politycy Porozumienia natomiast - ministerstwem rozwoju (Jadwiga Emilewicz) oraz nauki i szkolnictwa wyższego (Wojciech Murdzek).
Rekonstrukcja będzie, "premier zostaje"
Rekonstrukcję rządu zapowiedział w niedzielę prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. W Polskim Radiu powiedział tego dnia, że "na pewno będą zmiany personalne", przy czym zaznaczył, że "nie chodzi o premiera". - Premier zostaje, ale rząd ma być inaczej skonstruowany - dodał. Wyjaśnił, że ma to być przeprowadzone w sposób taki, który "zlikwiduje stan, w którym niektóre decyzje są podejmowane w kilku ministerstwach, muszą przejść przez kilka ministerstw". - Pewne ciągi decyzyjne są rozproszone, to do niczego dobrego nie prowadzi - dodał.
Na jesień planowany jest kongres PiS, o czym również mówił Kaczyński. - Plany są daleko idące, ale proszę wybaczyć, że ich w tej chwili jeszcze nie przedstawię, mówię o reorganizacji partii. Bo z różnych wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat trzeba wyciągnąć wnioski. Ale czy kongres to przyjmie? Tego nie wiem. Jeśli przyjmie, to rzeczywiście będziemy mieli bardzo dużo do zrobienia, jeżeli chodzi o przekształcenie naszej formacji - oświadczył w Polskim Radiu.
Później - jak mówił - będą "rozwiązane problemy regionalne, także te personalne".
Szef resortu spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz w niedzielę ocenił, że "to dobry moment na zmianę na czele naszej dyplomacji". - Umówiliśmy się z premierem Mateuszem Morawieckim na kontynuowanie mojej misji do wyborów prezydenckich - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
W czwartek o rekonstrukcji mówił także rzecznik rządu Piotr Mueller. Na antenie Polskiego Radia przekazał, że "trwają dyskusje w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy". - Żadne konkluzje jeszcze nie zapadły, przygotowujemy harmonogram prac legislacyjnych, określamy, które cele strategiczne w jakiej kolejności mają być realizowane - powiedział.
Rekonstrukcja ma - według Muellera - polegać "między innymi na dostosowaniu struktury do realizacji celów, które wynikają z programu wyborczego". - Najprawdopodobniej będzie wiązało się to z pewną konsolidacją resortów, po to, aby pewne procesy decyzyjne zapadały szybciej i żeby można było skuteczniej realizować pewne cele, które wynikają z naszego programu wyborczego - mówił.
Źródło: TVN24, PAP