Stwierdzeniem upić się na Chrystusa poseł PO Janusz Palikot obraził uczucia religijne - uważa Tomasz Dudzińsk z PiS. I dlatego złożył doniesienie do prokuratury. - Trudno sobie wyobrazić coś gorszego niż lżenie Chrystusa - argumentuje.
Poszło o wypowiedź Palikota dla portalu Wirtualna Polska, w której stwierdził on m.in., że "są różne sposoby upijania się (...) Można upić się na Buddę (znikam) i na Chrystusa (umrę za wszystkich z przepicia)".
Wobec bezczynności organów ścigania, wobec milczenia prokuratora generalnego Andrzeja Czumy, który w moim przekonaniu był i jest zobowiązany do wszczęcia z urzędu postępowania przeciwko posłowi, postanowiłem złożyć do prokuratury rejonowej Warszawa-Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Janusza Palikota Tomasz Dudziński z PiS
Poseł PiS tłumaczył, że złożył zawiadomienie, bo tak nakazuje mu "sumienie i rozum". - Jako katolik stwierdzam, że moje uczucia religijne zostały obrażone, tak jak uczucia religijne wielu Polaków wierzących w Boga - argumentował. Jego zdaniem sprawą powinna się zająć prokuratura, a tak się nie stało.
- Wobec bezczynności organów ścigania, wobec milczenia prokuratora generalnego Andrzeja Czumy, który w moim przekonaniu był i jest zobowiązany do wszczęcia z urzędu postępowania przeciwko posłowi, postanowiłem złożyć do prokuratury rejonowej Warszawa-Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Janusza Palikota - powiedział na konferencji prasowej Dudziński.
I podkreślił, że trudno wyobrazić sobie większe obrażenie uczuć religijnych niż "lżenie osoby Chrystusa, który dla chrześcijan jest Bogiem, osobą będącą przedmiotem kultu religijnego".
"Przeprosiny nie wystarczą"
Zdaniem posła PiS, polityk Platformy złamał przepisy kodeksu karnego, za co grozić mu powinna kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.
Według Dudzińskiego, Palikotowi powinien zostać uchylony immunitet parlamentarny. W poniedziałek poseł PiS żądał, by konsekwencje wobec Palikota wyciągnął premier, szef PO Donald Tusk.
Dudziński pytany, czy nie przekonuje go Palikot, który twierdzi, że jego słowa to cytaty i może przeprosić tych, którzy poczuli się urażeni, odpowiedział: - Jeżeli ktoś np. prowadzi po pijanemu samochód, czy dokonuje rozboju, to same przeprosiny nie wystarczą. Także w przypadku Palikota same przeprosiny nie załatwiają sprawy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24