- Istota problemu polega na tym, jak te środki będą wykorzystane - powiedział w "Faktach po Faktach" prof. Witold Orłowski. W ten sposób ekonomista komentował słowa prezesa PiS dotyczące przyszłości Otwartych Funduszy Emerytalnych. - Nie ma dobrego powodu, żeby zakładać, że to co powiedział Jarosław Kaczyński, wcześniej starannie przemyślał i skonsultował - mówił z kolei prof. Ryszard Bugaj.
Zdaniem prof. Orłowskiego - członka Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Andrzeju Dudzie - słowa Kaczyńskiego nie budziłyby większych emocji, gdyby nie podejrzenia, jaki los rzeczywiście może spotkać wspomniane pieniądze.
- To, co naprawdę mogło zaniepokoić, to takie ciche powiedzenie, że "coś takiego, jak wykorzystywanie tych pieniędzy na jakieś kupowanie akcji jest bez sensu. To trzeba dać firmom państwowym, niech one to porządnie zainwestują" - tłumaczył Orłowski.
Ekonomista podkreślił, że choć prezes PiS nie ujął sprawy dokładnie w ten sposób, ekonomiści mają prawo się obawiać, że środki z OFE zostaną przeznaczone na "wielkie polskie projekty" czyli np. na "dofinansowanie polskich kopalń".
- Jeśli "świetny" pomysł dofinansowania polskich kopalń z pomocą tych pieniędzy byłby zrealizowany, to oczywiście one by po prostu zniknęły - mówił Orłowski.
"Szybka sprzedaż grozi spadkiem kursów"
Prof. Ryszard Bugaj - były członek Narodowej Rady Rozwoju i rady programowej PiS - powiedział z kolei, że cieszą go zapowiedzi o "demontażu" reformy emerytalnej z 1999 r. Jednocześnie ocenił, że ewentualna operacja rządu PiS w sprawie przejęcie środków z OFE może okazać się bardzo trudna i ryzykowna.
- Rostowski (minister finansów w rządzie Donalda Tuska - red.) zabrał prawie wyłącznie obligacje Skarbu Państwa. Natomiast w tej chwili w OFE zostały przede wszystkim inne papiery wartościowe, tzn. akcje - mówił Bugaj. - Jakby się to chciało sprzedać szybko, to oczywiście grozi spadkiem kursów - tłumaczył.
Zasugerował też, że jego zdaniem wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki wcale nie musiał wiedzieć przed kongresem o pomysłach prezesa PiS na OFE.
- Nie ma dobrego powodu, żeby zakładać, że to co powiedział Jarosław Kaczyński, wcześniej starannie przemyślał i skonsultował - stwierdził prof. Bugaj.
Autor: ts/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24