Do końca roku biegli powołani przez IPN mają przetłumaczyć około 1500 kart z protokołów przesłuchań Alego Agcy, niedoszłego zabójcy Jana Pawła II. - To jest realne - deklaruje w TVN24 prok. Ewa Koj, naczelnik pionu śledczego katowickiego IPN-u. Dokumenty mają przybliżyć prawdę o zamachu na papieża i potwierdzić tezę, że stały za nim obce służby.
W katowickim oddziale IPN-u jest dokładnie 3990 kart z przesłuchań Aliego Agcy oraz trzech Bułgarów, którzy mieli stać za zamachem na Jana Pawła II w 1981 roku. Śledczy liczą, że rzucą one nowe światło na sprawę i pomogą udowodnić tezę Instytutu, że za zamachem stać miały służby specjalne państw komunistycznych. By tak się jednak stało śledczy muszą się z nimi zapoznać. Protokoły trzeba więc przetłumaczyć, a na to Instytutowi brakuje pieniędzy. Prokurator Koj mówiła o tym w rozmowie z tvn24.pl jeszcze w poniedziałek.
"Przesunięcia" uratują tłumaczenia
We wtorek szefowa pionu śledczego katowickiego IPN-u przyznała jednak, że - po apelach - pieniądze na tłumaczenia jednak się znajdą. - Dziś wystarczyło tylko zaprosić do nas biegłych i zlecić materiały do tłumaczenia. Na szczęście mam już sygnał, że zostaną uruchomione tak zwane "przesunięcia", które są możliwe w budżecie i pierwsze protokoły pójdą do tłumaczenia - tłumaczy Koj, choć zaznacza, że "na tłumaczenia w innych sprawach pieniędzy już nie ma".
Tłumaczenie dokumentów, jeżeli rzeczywiście będą na to pieniądze, na pewno jednak potrwa. - Do końca roku nie jesteśmy w stanie przetłumaczyć czterech tysięcy kart - zaznacza prokurator. Ile zatem zostanie przetłumaczonych? - 1500. To jest realne - deklaruje Koj.
Ali Agca przed polskimi śledczymi?
Prokurator w poniedziałkowej rozmowie z tvn24.pl mówiła także, że jest pomysł, by przesłuchać samego Alego Agcę. Ostatnie przesłuchanie Turka miało miejsce w 1985 r. Koj z planów nie rezygnuje i zaznacza, że już pod koniec roku (jeśli wszystkie dokumenty zostaną przetłumaczone) śledczy Instytutu "będą mogli zastanowić się nad skierowaniem do ministerstwa sprawiedliwości Turcji wniosku o przesłuchanie Agcy".
- Ciekawe byłoby dowiedzieć się, co miałby do powiedzenia polskim prokuratorom po blisko 25. latach - podkreśla Koj. - Mam nadzieję, że te tłumaczenia wdrożymy jak najszybciej i nie zabraknie na nie pieniędzy - dodaje.
Śledztwo ws. zamachu
Katowicki pion śledczy IPN wszczął śledztwo w sprawie "spisku komunistycznych służb specjalnych kierujących zamachem na Jana Pawła II" w czerwcu 2006 roku. Zamach uznano za zbrodnię komunistyczną. Według włoskiego sędziego Ferdinando Imposimato, który jako sędzia prowadził dochodzenie w tej sprawie, za zamachem na Ojca Świętego stały tajne służby Bułgarii wspierane przez KGB i enerdowską STASI. Uważa on, że polskie SB nie brało udziału w przygotowaniu morderstwa, ale mogło wiedzieć o tym przedsięwzięciu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24